Tancerz baletu Polunin, który ma tatuaż z Putinem, postanowił opuścić Rosję.

Ukraiński tancerz Serhij Polunin ogłosił swoją decyzję o opuszczeniu Rosji po 12 latach życia tam. Zrobił to ogłoszenie na swoim Instagramie, gdzie podziękował Rosji za wszystko, co dla niego zrobiła i zauważył, że jego czas w tym kraju się wyczerpał.

„Dusza nie jest na miejscu. Dziękuję Rosji za wszystko, co dla mnie zrobiła. Mój czas tam się skończył, moja misja została wypełniona. Rosja była moim domem przez wiele lat,” napisał Polunin.

Wcześniej Polunin już opuścił stanowisko dyrektora Teatru Opery i Baletu w Sewastopolu na okupowanym Krymie, które piastował od 2019 roku.

W 2003 roku Polunin przeprowadził się do Londynu, aby uczyć się w Królewskiej Szkole Baletowej. W wieku 19 lat został głównym tancerzem szkoły, stając się najmłodszym tancerzem w historii.

W 2012 roku przeniósł się do Rosji i pracował w moskiewskim Teatrze imienia Stanisławskiego i Nemirowicza-Danchenki. W 2018 roku uzyskał obywatelstwo Rosji i popierał Putina podczas wyborów prezydenckich.

Media informują, że Polunin wspierał inwazję Rosji na Ukrainę i finansował zakup dronów dla rosyjskich wojsk. Udzielał również wystąpień na koncertach przy muzyce prorosyjskiego piosenkarza Shamana.

Na ciele tancerza znajdują się trzy tatuaże z wizerunkiem Putina, ale ma także tatuaż w kształcie ukraińskiego herbu.

Wcześniej Polunin oskarżał Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji o to, że nie pozwolono mu wystąpić z numerem na koncercie na Placu Czerwonym w Moskwie z okazji aneksji ukraińskich obwodów. Wyraził swoje oburzenie i powiedział, że czuje zdradę ze strony swojej 'ojczyzny'.