W Bułgarii Ukrainka zabiła dwoje swoich małoletnich dzieci – media lokalne.

W Bułgarii Ukrainka zabiła dwoje swoich małoletnich dzieci – media lokalne
W Bułgarii Ukrainka zabiła dwoje swoich małoletnich dzieci – media lokalne

W Vakarel, Bułgaria, miała miejsce tragedia - kobieta odebrała życie swoim dwojgu dzieciom: 5-letniej córce i 11-letniemu synowi. Ich ojciec znalazł ciała dzieci. Kobieta, która stała się sprawczynią przestępstwa, przyznała się do winy i próbowała popełnić samobójstwo po tym.

Według informacji prokuratury, kobieta miała zamiar zakończyć swoje życie. Prawdopodobnie cierpiała na problemy psychiczne i mówiła o swoim stanie. Obecnie pracują z nią psycholodzy, aby ustalić jej stan psychiczny w czasie przestępstwa.

Jeżeli kobietę oskarżą o morderstwo, mogą jej grozić 15-20 lat pozbawienia wolności, dożywocie lub dożywocie bez możliwości ubiegania się o ułaskawienie. Jednak jeśli ekspertyza medyczna potwierdzi istnienie poważnej choroby psychicznej u sprawcy, mogą ją przymusowo hospitalizować i zwolnić z odpowiedzialności karnej.

O rodzinie

Ta rodzina niedawno przeprowadziła się z miasta Aheloy do wioski Vakarel. W rodzinnym mieście uważano ich za przykładną rodzinę. Ojciec pracował na budowie i w restauracjach, a matka pracowała w kuchni kompleksu turystycznego. Mężczyzna często spędzał czas z dziećmi, a rodzina nie miała problemów finansowych. Wiele osób uważało, że są uchodźcami z Ukrainy.

Jak dotąd ambasada Ukrainy w Bułgarii oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie podały żadnych informacji na temat tej tragedii. Wszystkie dane opierają się tylko na lokalnych bułgarskich mediach.

Wcześniej w Niemczech mężczyzna został skazany na dożywocie za zamordowanie 9-letniej dziewczynki z Pawłograd. Sąd uznał, że morderstwo było szczególnie brutalnym przestępstwem, dlatego mężczyzna prawdopodobnie nie uzyska możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie nawet po 15 latach więzienia. Warto również zaznaczyć, że mężczyzna zaprzeczał swojej winie mimo istniejących dowodów.

Przypomnijmy, że 9-letnia Waleria zniknęła 3 czerwca 2024 roku, gdy szła do szkoły. Tydzień po jej zniknięciu, jej ciało ze śladami przemocy zostało znalezione w lesie. Podejrzany o morderstwo - 36-letni obywatel Mołdawii - został zatrzymany w Pradze 14 czerwca.

Waleria przyjechała z mamą, babcią i siostrą do Niemiec po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. Jej ojciec pozostał w Ukrainie, aby bronić kraju na froncie.


Czytaj także