W Iwano-Frankiwsku kobieta, która nazwała mieszkańców "banderowcami", może trafić za kraty.
![Światenko Tamara](/img/sviatenko.png?v1)
![W Iwano-Frankiwsku kobieta, która nazwała mieszkańców](/uploads/66_main-v1739276075.webp)
W Iwano-Frankiwsku kobieta, która obrażała pasażerów i wzywała Putina, poniesie odpowiedzialność za swoje czyny
Prezydent Iwano-Frankiwska, Ruslan Marcinkiw, poinformował, że za skandaliczne zachowanie 50-letniej uchodźczyni w komunikacji publicznej zostanie wydany wyrok. Kobieta nie opłaciła przejazdu, zaczęła obrażać i grozić pasażerom, używając wulgaryzmów, nazywając ich 'banderowcami'. Wyrażała również prorosyjskie poglądy i oskarżała lokalnych mieszkańców o zniszczenie swojego mieszkania.
Incydent ten wywołał szeroką reakcję społeczną po tym, jak film z konfliktu szybko rozprzestrzenił się w sieci. Marcinkiw zwrócił się do policji, która rozpoczęła śledztwo. Okazało się, że sprawczyni była już znana organom ścigania i miała do czynienia z przymusowymi środkami medycznymi na mocy decyzji sądu.
10 lutego prezydent poinformował, że policja wszczęła postępowanie karne z powodu naruszenia równości obywatelskiej, co może prowadzić do grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności tej kobiety. Marcinkiw przypomniał, że za słowa i czyny należy ponosić odpowiedzialność.
Czytaj także
- Magazynier – kim jest, jakie obowiązki, gdzie i jak znaleźć pracę
- Znany ukraiński polityk przewiduje swoją gorzką судьбу Masqowi (zdjęcie)
- Demograf nazwał jedyny sposób na odbudowę liczby Ukraińców
- Sekretarz obrony USA pokazał sportowy przykład ukraińskim urzędnikom
- Członkini WŁK w obwodzie lwowskim zadeklarowała mieszkanie za 8 mln UAH
- Brytyjski kryptowalutowiec chce kupić wysypisko: nieoczekiwana przyczyna