W powrocie jeńców z Rosji może pomóc państwo opiekuńcze - obrończyni praw człowieka.
Rosja kłamie, że Ukraina rzekomo nie chce zwracać ukraińskich jeńców wojennych, świadomie opóźniając i sabotując ten proces. Partnerzy mają propozycje, które mogą przyspieszyć zwrot Ukraińców z rosyjskiej niewoli.
Na antenie kanału telewizyjnego FREEДOM opowiedziała wykonawcza dyrektor Wschodniej Grupy Praw Człowieka, adwokat i obrończyni praw człowieka Wiera Jastriebowa. Jej zdaniem Rosja próbuje swoimi oświadczeniami discredit the Ukrainę w oczach międzynarodowych partnerów.
„Jest to jedna z elementów discredit acji strony ukraińskiej przez reżim kremlowski. W ten sposób RF próbuje skłonić familie przeciwko ukraińskim władzom, które czekają na zwrot swoich bliskich z niewoli zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie. Kolejnym zadaniem rosyjskiej kłamstwa jest po raz kolejny próba discredit ację Ukrainy wobec międzynarodowych partnerów i całego cywilizowanego świata” - powiedziała Jastriebowa.
Dodała, że faktycznie wspólnota międzynarodowa nie spieszy się z wiarą w głośne i fałszywe oświadczenia ani rosyjskiego MSZ, ani rosyjskiego ombudsmana. Tymczasem Ukraina nadal współpracuje ze swoimi partnerami nad nowymi inicjatywami mającymi na celu przyspieszenie zwrotu obywateli Ukrainy z rosyjskiej niewoli. Jedną z omawianych opcji jest wyznaczenie państwa opiekuńczego, które mogłoby pełnić funkcje ukraińskich dyplomatów na terytorium Rosji.
„Ten pomysł ukraińskiego ombudsmana należy poprzeć, ponieważ jest bardzo ważna fizyczna obecność partnerów Ukrainy na terytorium RF, aby przyczynić się do zwrotu jeńców wojennych, cywilnych i dzieci nie tylko w interesie Ukrainy, ale i całego cywilizowanego społeczeństwa światowego” - zauważyła obrończyni praw człowieka.
Uważa, że takich państw opiekuńczych może być kilka.
„Może faktycznie warto rozważyć nie tylko o jednym państwie, być może będzie ich kilka, które podniosą ten trudny obowiązek. Ponieważ musi istnieć państwo, dzięki któremu Federacja Rosyjska zostanie zmuszona do ustępstw. Dla dyktatorskiego reżimu kremlowskiego nie ma żadnych innych interesów poza przymuszaniem do wypełniania swoich zobowiązań. Dlatego państwo musi być autorytetem i mieć narzędzia przymusu dla Federacji Rosyjskiej” - zauważyła obrończyni praw człowieka.
Czytaj także
- W Departamencie Stanu oceniono perspektywy wykorzystania żołnierzy KRLD w wojnie przeciwko Ukrainie
- Trump zaproponuje Rosji 'batoga i marchewki': analityk wyjaśnił, czego może się spodziewać Ukraina
- USA sprawdzają rosyjskie konta w największym banku Szwajcarii
- Ogromne straty: Forbes wskazał miejsce prawdziwej rzeźni na froncie
- Już 190 hrywien za kilogram: w Ukrainie ceny jabłek i winogron wzrosły
- Zeleński zapowiedział przedstawienie 10-punktowego Planu odporności Ukrainy