W Waszyngtonie oceniono ryzyka związane z wykorzystaniem SI w dziedzinie broni jądrowej.
W Centrum Badań Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) w Waszyngtonie odbyła się dyskusja na temat wykorzystania sztucznej inteligencji (SI) w zarządzaniu i kontroli broni jądrowej. Amerykańscy naukowcy badają tę kwestię. Zwolennicy wykorzystania SI dostrzegają w nim możliwość przyspieszenia procesu podejmowania decyzji oraz uzupełnienia systemów wczesnego ostrzegania i wywiadu. Jednak są także krytycy, którzy wskazują na techniczne niedociągnięcia SI i możliwe niepożądane konsekwencje. Niektórzy eksperci twierdzą, że integracja SI w systemie zarządzania siłami jądrowymi może zwiększyć ryzyko przypadkowej eskalacji oraz podatność na ataki cybernetyczne. Zauważają również, że SI nie może uwzględnić emocjonalnego aspektu w wykorzystaniu broni jądrowej i może niezbyt elastycznie reagować na nowe warunki. Ponadto w wielu przypadkach brakuje wystarczającej liczby danych do odpowiedniego szkolenia SI i określenia jego reakcji na rzeczywiste zagrożenia. Podsumowując, mówcy wyrazili opinię, że przed wykorzystaniem SI w systemie zarządzania siłami jądrowymi należy dokładnie przeanalizować ryzyka i możliwe konsekwencje tego kroku.
Czytaj także
- Ukraina w styczniu wyeksportowała 3,1 mln ton zboża
- Europejski Tarcz Kosmiczny: Kallas wyznaczyła główne zasady
- Trałowce, łodzie, drony: czym wspiera Ukrainę 'morska' koalicja
- Groźby Trumpa wobec sojuszników mogą być sygnałem dla Chin - Freeland
- Wybory w Polsce: służby specjalne Rosji oferują do 4000 euro za rozpowszechnianie dezinformacji
- Premier Luksemburga wezwał do zapewnienia Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa