Ukraina w Radzie Bezpieczeństwa ONZ: świat musi wiedzieć o bezprecedensowej kampanii porwań ukraińskich dzieci przez Rosję.

Ukraina w Radzie Bezpieczeństwa ONZ: świat musi wiedzieć o bezprecedensowej kampanii porwań ukraińskich dzieci przez Rosję
Ukraina w Radzie Bezpieczeństwa ONZ: świat musi wiedzieć o bezprecedensowej kampanii porwań ukraińskich dzieci przez Rosję

Radca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, dyrektor operacyjny Bring Kids Back UA, Daria Zaryna, twierdzi, że społeczność międzynarodowa może pomóc Ukrainie w powrocie porwanych dzieci, które znajdują się w Rosji.

Zgodnie z słowami Zaryny, uczestniczyła w dyskusjach na ten temat w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Podkreśliła również, że to pierwsze posiedzenie Rady Bezpieczeństwa poświęcone ukraińskim dzieciom.

Świat musi wiedzieć o tym zbrodni, o tej niewidzianej jak dotąd w XXI wieku kampanii, o porwanych dzieciach.

Radca Prezydenta opowiedziała o fałszowaniu dokumentów przez Rosję, związanych z porwanymi dziećmi. Pokazała ukraiński akt urodzenia oraz rosyjski 'akt urodzenia' dziewczynki o imieniu Margarita Prokopenko, który został zmieniony.

Bardzo ważne, aby wszyscy rozumieli, że Rosja rozumie tylko język siły.

Zaryna opowiedziała również, jak dzieci ukrywały się w piwnicy pod kościołem w domu dziecka w Chersoniu, kiedy miasto było okupowane. Jednak FSB je odkryło i deportowało do Rosji.

Wezwała kraje do wsparcia Międzynarodowej Koalicji na rzecz powrotu ukraińskich dzieci oraz opisała 'Montralskie zobowiązanie', przyjęte w Montrealu, które przewiduje wsparcie w powrocie porwanych więźniów wojennych, zakładników i dzieci.

Opowiedziała również o specjalnej grupie krajów utworzonej w Montrealu, która zbiera informacje o więzionych Ukraińcach, w tym dzieciach, ponieważ Rosja nie udostępnia do nich dostępu nawet międzynarodowym organizacjom. W skład tej grupy wchodzą Argentyna, Chorwacja, Estonia i Kanada.

Zaryna podkreśliła, że wyniki badań laboratorium Uniwersytetu Yale dotyczące porwanych dzieci będą wykorzystywane jako dowody w postępowaniach sądowych związanych z wojennymi zbrodniami Rosji.

Przypomniała, że przez 20 miesięcy laboratorium badało los 314 deportowanych dzieci, z których większość pochodziła z obwodu donieckiego. Zaznaczyła także istnienie nowych dokumentów tożsamości, w tym ministra edukacji Federacji Rosyjskiej Siergieja Krawcowa.

Zmieniają imiona dzieci, miejsce urodzenia, zabraniają nazywania się Ukraińcami i mówienia po ukraińsku. Wpływają na nie również propagandą w specjalnych obozach wojskowych.

Zaryna dodała również, że dorosłych zmuszają do mobilizacji i 'walki przeciwko armii własnego kraju, zabijania przedstawicieli własnego narodu'.


Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua