Ukraińczyk nagle zmarł podczas zatrzymania przez policję w Polsce.


W Polsce, w województwie opolskim, 48-letni Ukrainiec zmarł podczas próby nałożenia na niego kajdanek przez funkcjonariuszy z powodu agresywnego zachowania. O tym informuje RMF FM.
Zauważono, że incydent miał miejsce po tym, jak policja została wezwana przez właściciela jednej z firm w Kędzierzynie-Koźlu. 48-letni mężczyzna chciał zatrudnić się u niego w firmie. Podczas rozmowy, jak podaje się, zachowywał się agresywnie, doszło do bójki, i przedsiębiorca wezwał służby ratunkowe.
Kiedy na miejsce zdarzenia przybyli funkcjonariusze policji, mężczyzna odmówił przedstawienia się i nie reagował na polecenia stróżów prawa, chociaż, według policji, rozmawiał z nimi po polsku.
Kiedy policjantka i patrolowy postanowili zabrać mężczyznę do posterunku policji, aby ustalić jego tożsamość, zaczął się bronić.
„Funkcjonariusze w mundurach próbowali nałożyć na niego kajdanki i używali różnych chwytów. Nagle 48-letni mężczyzna stracił przytomność. Wezwano pogotowie, ale ratownikom nie udało się przywrócić funkcji życiowych mężczyzny”, - pisze RMF FM.
Prokuratura już rozpoczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego zabójstwa. Wyznaczono sekcję zwłok, toksykologiczną i histopatologiczną ekspertyzę.
Przypomnijmy, Sąd wojewódzki we Wrocławiu wydał wyroki w sprawie zabójstwa 25-letniego Ukraińca Dmitrija Nikiforenki w izbie wytrzeźwień we Wrocławiu. Siedmiu oskarżonych otrzymało wyroki pozbawienia wolności od 1,5 do 5 lat. Wśród skazanych był czterech byłych policjantów, lekarz oraz czterech pracowników Ośrodka Pomocy Ofiarom Przemocy w Stanie Nietrzeźwości. Dwóch podejrzanych uniewinniono.
Według informacji Polskiej Agencji Prasowej, najwyższe kary sąd nałożył na dwóch byłych policjantów. Otrzymali oni po pięć lat pozbawienia wolności. Lekarz został skazany na trzy lata więzienia, a dwóch innych byłych policjantów i dwóch pracowników centrum - od 1,5 roku do czterech lat pozbawienia wolności.
Czytaj także
- Jedna z ciężarówek biorących udział w operacji specjalnej 'Pająk' wybuchła (wideo)
- Czarny dzień dla rosyjskiego lotnictwa. Wrogie publikacje zszokowane masowym atakiem na bazy wojskowe
- SBU zniszczyła w ciągu dnia od razu pięć wojskowych lotnisk RF (aktualizacja)
- SBU za jednym dniem zniszczyła od razu cztery wojskowe lotniska w Rosji
- W ciągu doby DTEK przywrócił światło dla ponad 35 tys. gospodarstw domowych po ostrzałach
- W Pierwszym Morzu, gdzie obsługiwane są łodzie podwodne, doszło do wybuchu