Ukrainie udało się przywrócić ponad 1000 wywiezionych dzieci do Rosji.
Prawa człowieka do spraw dziecka w Rada Najwyższej Dmitrij Lubinec powiedział, że dzięki włączeniu nowych krajów Ukrainie udało się przywrócić 1001 dziecko z tymczasowo okupowanych terytoriów i Rosji.
Lubinec uczestniczył w Międzynarodowym seminarium w Brazylii dotyczącym ochrony praw dziecka i młodzieży w warunkach wojny, które odbywa się w ramach realizacji planu działań Prezydenta Ukrainy Bring Kids Back UA.
"Podczas wydarzenia badano, jak doświadczenia Ameryki Łacińskiej w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości mogą pomóc Ukrainie w rozwiązaniu problemu deportacji i przymusowego przemieszczania dzieci. W końcu wcześniej na tym kontynencie miały miejsce podobne przypadki" - oświadczył.
Lubinec zwrócił się do uczestników seminarium i podkreślił kluczowe momenty:
▪️pierwsze dziecko zostało nielegalnie wywiezione z tymczasowo okupowanego Krymu przez Rosjan w 2014 roku. Przestępstwo deportacji trwa 10 lat, co stanowi ludobójstwo.
▪️Rosja deportowała i przymusowo przesiedliła prawie 20 tysięcy ukraińskich dzieci. Rzeczywista liczba jest znacznie większa. Dzieci są resocjalizowane, nielegalnie wydaje się im rosyjskie dokumenty tożsamości i umieszczają w rosyjskich rodzinach.
▪️Ukraina przywraca wywiezione dzieci w ramach punktu 4 Formuły Pokojowej Prezydenta Ukrainy. Jednak inicjatywa Bring Kids Back UA, która łączy wysiłki organów państwowych, organizacji międzynarodowych i społeczeństwa obywatelskiego, odgrywa kluczową rolę w przywracaniu dzieci.
Lubinec wezwał uczestników do włączenia się w poszukiwanie i monitorowanie wywiezionych i przymusowo przesiedlonych ukraińskich dzieci, a także tych, którym grozi to na terytorium Ukrainy. Żądanie sankcji wobec tych, którzy są zaangażowani w deportację ukraińskich dzieci. Wspieranie programów rehabilitacyjnych dla dzieci, które przeżyły traumę wojny i deportacji.
Czytaj także
- Okupanci zastrzelili pojmanych obrońców na kierunkach Pokrowskim i Kurskim
- Skandal z placówką specjalną w Tarnopolszczyźnie. Mieszkańcy boją się zeznawać, bo "przestraszył ich oligarcha"
- Ukraińcom wyjaśniono, kto może sprawdzać dokumenty wojskowe i co grozi za odmowę wezwania