W Japonii zmarł kot o symbolicznej nazwie, którego podarował Putin.
Kot, którego Władimir Putin podarował gubernatorowi Akity Noriwachi Satace, zmarł we wtorek, 2 grudnia, informuje Japan news.
Kota nazywano Mir i był przedstawicielem rasy syberyjskiej. Został wysłany do Japonii w lutym 2013 roku, kiedy gubernator wysłał Putinowi psa rasy akita-inu o imieniu Yume. Było to w ramach podziękowania za wsparcie Rosji po trzęsieniu ziemi w wschodniej Japonii w 2011 roku.
Gubernator Sataka znany jest ze swojej pasji do kotów i wychowywał Mira wraz z innymi kotami w swoim domu. Mir żył około 64 lat w ludzkiej ekwiwalencie i również cierpiał na chorobę.
Pies Yume, który miał żyć z Putinem, nie był widziany publicznie od grudnia 2016 roku.
Putin przeprosił byłą kanclerz Niemiec Angelę Merkel za incydent z psem w jego rezydencji podczas spotkania z dziennikarzami w Astanie. Obiecał, że to się więcej nie powtórzy, jeśli Merkel ponownie go odwiedzi. Sytuacja ta miała miejsce po tym, jak była kanclerz Niemiec, wspominając w nowej książce wspomnieniowej, opowiedziała, że podczas rozmów z Putinem w Soczi, jego labrador wszedł do pokoju, mimo że boi się psów.
Czytaj także
- Odpowiedź USA na wrogą działalność Kremla była zbyt często bardzo łagodna - media
- Krach „alternatywne igrzyska olimpijskie”. Putin odłożył „gry przyjaźni” na czas nieokreślony