Wybory w Polsce: służby specjalne Rosji oferują do 4000 euro za rozpowszechnianie dezinformacji.
Rosyjskie służby specjalne oferują obywatelom Polski 3000-4000 euro za rozpowszechnianie treści dezinformacyjnych w celu wpływania na nadchodzące wybory prezydenckie. O tym poinformował wicepremier Polski Krzysztof Gavkowicz w wywiadzie dla Reutersa.
Gavkowicz podkreśla, że Rosjanie poszukują osób do rozpowszechniania swojego kontentu w Polsce i oferują im wynagrodzenie finansowe. Starają się zaangażować obywateli, którzy chcą wpłynąć na kampanię prezydencką, i proponują za to określoną kwotę pieniędzy. W tym celu korzystają z Darknetu, części Internetu niedostępnej dla zwykłych użytkowników, aby przyciągnąć uwagę docelowej grupy i prowadzić rekrutację.
Gavkowicz również zaznaczył, że Polska kontroluje takie próby od początku roku. W przyszłości kraj planuje podjąć działania, aby zapobiec rozpowszechnianiu dezinformacyjnych treści i ochronić się przed wpływem rosyjskich służb specjalnych.
Wybory prezydenckie w Polsce
Następne wybory prezydenckie w Polsce zaplanowane są na połowę maja 2025 roku.
Czytaj także
- Bloomberg: Dostawy rosyjskiej ropy przez port Ust-Ługa zostały wstrzymane po ataku dronów
- Typowy charakter Rosji: Zełenski wypowiedział się o tragedii w Sumach i odpowiedzi Ukrainy
- Prezydent Finlandii ocenił, ile czasu zajmie osiągnięcie zawieszenia broni na Ukrainie
- Zakłócenia w nawigacji GPS: Kaja Kallas ogłosiła ostrzeżenie dla Rosji
- Szwecja ogłosiła rekordowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy
- Dlaczego Mińsk może odzyskać status jądrowy, a Kijów nie?