Eksplozje pagerów członków Hezbollahu w Libanie: już 8 osób zginęło, ponad 2700 rannych.


W Libanie doszło do serii zkoordynowanych eksplozji pagerów, które doprowadziły do śmierci co najmniej 8 osób i rannych ponad 2700 osób.
O tym poinformował minister zdrowia Libanu Firas Abiad.
Według Abiada, około 200 rannych jest w stanie ciężkim. Wśród ofiar śmiertelnych jest 8-letnia dziewczynka. Wiele poszkodowanych ma obrażenia twarzy, szczególnie oczu, a także rąk i brzucha.
Eksplozje miały miejsce w różnych częściach kraju, w tym w stolicy Bejrucie, na południu i wschodzie Libanu. Świadkowie donosili o wydobywaniu się dymu z kieszeni ludzi, po czym słychać było niewielkie eksplozje przypominające fajerwerki lub strzały.
Hezbollah stwierdził, że pagery należące do jego członków wybuchły i oskarżył Izrael o atak. Izraelscy wojskowi odmówili komentowania sytuacji.
Przewodniczący Rady Ministrów Libanu Najib Mikati nazwał incydent "zbrodniczą agresją Izraela" i "poważnym naruszeniem suwerenności Libanu".
Wcześniej izraelskie przywództwo ostrzegało przed możliwym eskalowaniem kampanii wojskowej przeciwko Hezbollahowi. Eksperci uważają, że ten atak może być częścią 11-miesięcznego konfliktu między Izraelem a Hezbollahem, który rozpoczął się w październiku ubiegłego roku.
Czytaj także
- 'Nie można zakończyć wojny': Erdogan wypowiedział się na temat spotkania Zełenskiego z Putinem i roli Trumpa
- Putin przedłuży wojnę do jesieni: Deutsche Welle ujawnia plany Kremla
- Sikorski nazwał jedyny kraj, który może powstrzymać Putina
- Najgorszy koszmar dla Kijowa: The Telegraph opisał skutki możliwego spotkania Trumpa z Putinem
- Pożary w domach premiera Wielkiej Brytanii: aresztowano drugiego podejrzanego
- Najsurowszy pakiet ograniczeń: Unia Europejska nałoży cztery sankcyjne uderzenia na Rosję