W wyniku ostrzału Odessy cztery osoby zostały ranne (aktualizacja).

W wyniku ostrzału Odessy cztery osoby zostały ranne (aktualizacja)
W wyniku ostrzału Odessy cztery osoby zostały ranne (aktualizacja)

Wieczorem 3 marca armia rosyjska ostrzelała Odesę, co doprowadziło do uszkodzenia budynków mieszkalnych i wstrzymania pracy trzech miejskich kotłowni. O tym informuje 'Hromadske' powołując się na mera Odessy Hennadija Truchanowa.

Według jego słów, z powodu wrogiego ostrzału trzy kotłownie w mieście wstrzymały działalność. Pracujemy jednak nad jak najszybszym przywróceniem procesu dostarczania ciepła za pomocą alternatywnych źródeł energii.

'Działa sztab operacyjny i miejskie służby komunalne', - napisał prezydent Odessy Truchanow.

W komunikacie Odeskiej OVA zaznaczone jest, że w wyniku uderzenia doszło do uszkodzeń infrastruktury energetycznej. Obecnie w niektórych częściach miasta występują awaryjne wyłączenia energii elektrycznej.

Również z powodu upadku odłamków i fali eksplozji uszkodzone zostały dwa prywatne budynki oraz centrum biznesowe.

Aktualizacja 00:19

Odeskiej OVA informuje, że w wyniku rosyjskiego ataku cztery osoby zostały ranne. Medycy udzielają każdemu niezbędnej pomocy.

'Trzy osoby, które mieszkały w prywatnych domach, odniosły obrażenia w wyniku odłamków i złamań kończyn. W stanie średnim zostały przewiezione do placówek medycznych. Jeszcze jedna osoba, która była w centrum biznesowym w momencie ataku, doznała kontuzji', - mówi się w komunikacie.

Przypominamy, że w nocy z 2 na 3 marca okupanci zaatakowali Ukrainę za pomocą 83 uderzeniowych dronów typu 'Shahed' oraz dronów-mimitatorów różnego typu z różnych kierunków.

W wyniku tego wrogiego ataku ucierpiały obwody Charkowskiego, Sumskiego, Kirowskiego, Czerkasów, Dniepropietrowskiego oraz Zaporoża.

Przypominamy, że wieczorem 2 marca rosyjscy najeźdźcy zaatakowali Charków przy pomocy dronów kamikaze. Jeden z nich uderzył w pięciopiętrowy budynek. 'Hromadske' publikuje zdjęcia skutków chwaliąc się odnośnikiem do centrum prasowego Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS).


Czytaj także

Reklama