Zastępca szefa 'Alfy' opowiedział o najtrudniejszym dniu w pracy po rozpoczęciu wojny.
Zastępca szefa Centrum Operacji Specjalnych 'Alfa' Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, znany pod pseudonimem Sokrat, opowiedział o swoich pierwszych trudnych dniach podczas inwazji w wywiadzie dla 'Radia Bayraktar'. Podzielił się swoim doświadczeniem walki z fizycznym i moralnym zmęczeniem, które towarzyszyły mu podczas oporu przeciwko wrogowi.
Według Sokrata, przez trzy-cztery dni praktycznie nie spał z powodu dużej pracy i konieczności szybkiej adaptacji do nowych warunków. Fizyczne wyczerpanie stało się poważnym problemem na początku wojny.
Trzy-cztery dni po prostu nie spałem. Było napięcie, niespecyficzna działalność, ponieważ wszystko trzeba było przefiltrować na inny sposób. Więc jeśli chodzi o fizyczne zmęczenie - to ta historia - zauważył Sokrat.
Najtrudniejszymi momentami dla niego były straty jego towarzyszy broni. Dowódca 'Alfy' opowiedział, że śmierć pierwszych ludzi mocno wpłynęła na jego stan moralny.
Pierwsze straty ponieśliśmy pod Kijowem. To było niezwykle trudne moralnie, szczególnie dla mnie jako dowódcy tego oddziału. Ci chłopcy byli mi bardzo bliscy. Pamiętam, jak ich zabierałem, wszystkie procedury. Wróg otaczał Kijów, wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Niestety, to nie były ostatnie straty, ale to właśnie one wzmocniły naszą wolę do walki z wrogiem - relacjonował specjalista.
Wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy prowadziła śledztwo w sprawie dowódcy jednego z oddziałów Sił Operacji Specjalnych, który pracował na rzecz rosyjskiego wywiadu.
Ostatnio zatrzymano rosyjskiego agenta na Wołyniu, który był włączony do oddziałów ochrony i planował nowe powietrzne uderzenia w regionie.
Oprócz tego, kontrwywiad Służby Bezpieczeństwa zatrzymał agentkę FSB, która próbowała szpiegować pracowników SBU i korygować rakietowe uderzenia na kompleksy obronno-przemysłowe w obwodzie zaporoskim.
A także zatrzymano małżeństwo i ich wspólnika, którzy przekazywali informacje o lokalizacji jednostek wojskowych i sprzętu Sił Zbrojnych Ukrainy na południu obwodu chersońskiego rosyjskim służbom specjalnym.
Czytaj także
- Znana architektka i wdowa po obrońcy emocjonalnie zwróciła się do Ukraińców i Europejczyków
- Azowiec opowiedział, jak torturował go rodak z Charkowa
- Rosyjskie drony i rakiety naruszyły przestrzeń powietrzną Mołdawii
- Na Charkowszczyźnie kruk nauczył się naśladować szczekanie, aby wezwać pomoc
- Władza – kryzys kadrowy: Zelenski przyznał, że to problem
- Co przewiduje umowa pokojowa Trumpa dla Ukrainy: wersja CNN