185 mln na budowę szkół podziemnych w Chersoniu. Dziennikarze podejrzewają oszustwo deweloperów.
Władze miejskie Chersonia rozpoczęły budowę dwóch szkół podziemnych, przeznaczając na ten projekt 185 mln hrywien. Jednak w mieście rośnie niepokój wśród miejscowych mieszkańców, którzy uważają, że taki krok jest nieuzasadniony i niebezpieczny.
Bihus.Info ustalił, że przetarg na budowę pierwszej szkoły podziemnej o wartości 95 mln hrywien wygrała firma 'Alsvit Plus'. Na wiosnę 2024 roku kierownikiem tej firmy został Ołeksandr Potieleżko z Charkowa, który w 2016 roku miał naruszenie prawa administracyjnego związanego z pełnieniem służby w stanie nietrzeźwości.
Dziennikarze zauważyli, że materiały dotyczące Potieleżko zostały przesłane do sądu przez wojskowego prokuratora garnizonu Ługańska. Jednocześnie wówczas wojskowym prokuratorem tego garnizonu był Roman Mroczo – obecny szef miejskiej administracji wojskowej w Chersoniu. Szef MVA oświadczył, że nie posiada żadnych osobistych związków z Potieleżko i spotkał się z nim tylko raz w prokuraturze.
Bihus.Info zauważa, że jedną umowę na budowę szkoły podziemnej za 90 mln hrywien dostała firma 'Budpostach STSV'. Ta firma zajmuje się remontami schronów w mieście.
Wśród współwłaścicieli 'Budpostach STSV' są Ołeksandr Nowochacki i Ołeksandr Zahoskin, którzy razem studiowali na Iwano-Frankiwskim Narodowym Uniwersytecie Naftowym i Gazowym. Tam również pracował naukowiec i ekspert energetyczny Ołeksandr Susak, który obecnie otrzymuje kontrakty na remonty schronów w Chersoniu i jest partnerem Zahoskina w innej firmie.
'Z dziwnego zbiegu okoliczności, obecny zastępca szefa miejskiej administracji wojskowej Serhij Orehów również studiował w tej samej uczelni wówczas, kiedy Susak aktywnie zajmował się działalnością naukową. Ich specjalizacje są również podobne – Orehów studiował na specjalności 'Rurociągi ropy naftowej i gazociągowe', a Susak wtedy pracował nad swoim laboratorium 'Transport rurociągów gazu' – podaje śledztwo.
Jednakże, miejscowi mieszkańcy 30 września zorganizowali manifestację, w której sprzeciwiali się budowie szkoły podziemnej. Obawiają się, że doprowadzi to do częstszych ostrzałów ich domów przez Rosję. Miejscowi również uważają, że nie jest uzasadnione budować nowe obiekty w strefie działań zbrojnych. O tym informuje gazeta 'Most'.
Obawy miejscowych mieszkańców
Miejscowi mieszkańcy nie popierają budowy szkół podziemnych w Chersoniu z obawy przed ostrzałami i niezadowoleniem z procesu budowy w strefie działań zbrojnych. Uważają ten krok za nieuzasadniony i niebezpieczny.
Podejrzany wybór wykonawców
W trakcie budowy szkół podziemnych w Chersoniu przyznano kontrakty w wysokości 95 i 90 mln hrywien firmom 'Alsvit Plus' i 'Budpostach STSV'. Jednakże pojawiły się podejrzenia co do wyboru tych wykonawców, ponieważ wśród współwłaścicieli tych firm są osoby, które mają podejrzane związki i związki z przedstawicielami władz lokalnych.
Przypomnijmy, że do końca 2024 roku planuje się zbudować 10 szkół podziemnych na terenie obwodu zaporoskiego. Przewodniczący Obwodowej Administracji Państwowej Zaporoża Iwan Fiodorow poinformował, że pięć z nich już rozpoczęto budować.
Mówiąc krótko, w Charkowie zakończyła się budowa pierwszej szkoły podziemnej i obecnie trwają ostatnie przygotowania przed rozpoczęciem zajęć. Placówka ma 20 sal lekcyjnych i jest przeznaczona na przyjęcie 900 uczniów w dwie zmiany. W tym roku za pulpitami zasiądzie już 600 uczniów, a rekrutacja dzieci na następny rok szkolny jest już zakończona.
Czytaj także
- W Odessie po ataku Rosjan są ofiary i ranni – OWA
- Sąd nie przedłużył aresztu dla posła Tyszki
- Wyrok dla posła Odarchenki, podejrzenie dla posła Szewczenki, nowy tranzyt dla Ukrainy. Najważniejsze wydarzenia 14 listopada
- Okupanci szturmowali pozycję Sił Zbrojnych Ukrainy w karimatach, aby się chronić przed dronami
- Załoga patrolowa została ostrzelana w Słowiańsku
- Rosyjscy okupanci zastrzelili cywila w ternach w Donbasie