Jak przed wojną na Ukrainie: Szef Shell stwierdził, że kryzys energetyczny w Europie dobiegł końca.
Dyrektor generalny firmy Shell, Ben van Beurden, oświadczył, że kryzys energetyczny w Europie wreszcie się skończył. Według niego ceny nośników energii i wahania na rynku powróciły do poziomów sprzed konfliktu z Rosją na Ukrainie w lutym 2022 roku.
"Widzimy, że w całym kompleksie energetycznym tego kwartału, być może bardziej niż w jakimkolwiek z poprzednich od dłuższego czasu, wracamy do znormalizowanego poziomu cen i marż, który był sprzed 2022 roku", powiedział van Beurden w wywiadzie dla Financial Times.
Dodał, że ceny gazu, ropy naftowej i energii elektrycznej spadły i ustabilizowały się.
Mimo optymistycznych wieści, van Beurden podkreślił, że firma przygotowuje się na niestabilny okres podczas energetycznej transformacji. Shell ogłosił wyższe niż oczekiwano zyski w drugim kwartale - 6,3 mld USD, czyli o 1,2 mld USD więcej niż rok wcześniej. Ponadto firma poinformowała o obniżeniu wydatków o 1,7 mld USD i redukcji czystego długu o ponad 2 mld USD.
Van Beurden zaznaczył, że Shell dąży do utrzymania docelowego wskaźnika zwrotu 30-40% przepływu gotówkowego z działalności dla akcjonariuszy nawet w warunkach wysokich cen ropy, ale także w przypadku ich spadku do poziomu 50 USD za baryłkę. Przy cenie 40 USD za baryłkę firma będzie nadal wypłacać dywidendy.
Czytaj także
- Co warto zobaczyć w Bukovelu: zima, lato i jesień
- Co zobaczyć w Islandii: zima, lato, wycieczka
- Co to jest przekaz peer-to-peer (p2p) i pay2pay
- Najlepsze filmy dla dorosłych: TOP 5 filmów