Aliyev wyraźnie oskarżył Rosję o zestrzelenie samolotu Azerbaijan Airlines.
Prezydent Azerbejdżanu Ilham Aliyev powiedział, że samolot 'Azerbejdżańskich Linii Lotniczych', który rozbił się w Kazachstanie, doznał uszkodzeń 'w wyniku ostrzału z ziemi' w pobliżu miasta Grozny i prawie stracił kontrolę.
O tym poinformował w wywiadzie dla lokalnej telewizji.
Według niego wiadomo, że samolot został unieruchomiony środkami walki radioelektronicznej, a w wyniku ostrzału z ziemi poważnie uszkodzona została tylna część samolotu.
Ostateczna wersja katastrofy
Ostateczna wersja katastrofy będzie znana po odszyfrowaniu 'czarnych skrzynek'. Tymczasem wstępne wersje opierają się na faktach.
'Jeszcze raz mówię, po ujawnieniu 'czarnych skrzynek' i uzyskaniu bardziej szczegółowych informacji zostaną ujawnione wszystkie szczegóły, a wiele pytań, które dzisiaj pozostają nieznane, zostanie wyjaśnionych. Na przykład, dlaczego samolot nie mógł wylądować w Groznym? Czy skutki walki radioelektronicznej miały wpływ na kontrolę nad samolotem? Próby zaprzeczania temu oczywistemu faktowi i ukrywania go tutaj są bezsensowne i nierozumne' - powiedział prezydent Azerbejdżanu.
Pilotowie okazali heroizm
Podkreślił również, że piloci okazali profesjonalizm i heroizm.
'Chociaż oczywiście piloci byli doświadczeni i wiedzieli, że nie przeżyją awaryjnego lądowania. Jednak, aby uratować pasażerów, wykazali maksimum heroizmu, a w wyniku katastrofy są tacy, którzy przeżyli. Dlatego część kadłuba nie spaliła się, i dlatego dzisiaj możemy wyraźnie powiedzieć, że samolot został zestrzelony przez Rosję' - stwierdził Aliyev.
Zaznaczył, że w wyniku ostrzału z ziemi poważnie ucierpiała tylna część samolotu.
Próby zatuszowania sprawy
Aliyev również wyraził opinię, że niektóre kręgi w Rosji chciały zatuszować tę sprawę.
'Jednym z momentów, który nas zasmucił i zaskoczył, było to, że rosyjskie struktury oficjalne przedstawiały wersje o wybuchu jakiegoś zbiornika gazowego. To otwarcie pokazywało, że strona rosyjska chce ukryć tę sprawę, co oczywiście nikomu nie dodaje czci' - powiedział.
Według niego przez pierwsze trzy dni w Baku 'nie słyszeliśmy od Rosji nic, poza absurdalnymi wersjami'.
Przypomnijmy, że pasażerski samolot linii Azerbaijan Airlines, który leciał z Baku do rosyjskiego Groznego, spadł 25 grudnia niedaleko kazachstańskiego Aktau. Jak pisał 'Kazinform', z powodu mgły w Groznym został skierowany do Machaczkały (RF), a następnie do Aktau.
Czytaj także
- Ministerstwo Finansów USA oskarżyło Chiny o masowy atak cybernetyczny
- W Ukrainie zaczęła obowiązywać ustawa 'O edukacji przedszkolnej'
- Pokrwski kierunek: DeepState poinformował o trudnej sytuacji w Nowowasilówce
- Krwawe taktyki Rosji: gwardziści narodowi opowiedzieli o stratach okupantów
- Ceny ropy zareagowały na ożywienie przemysłowe w Chinach
- Arestowycz: Za pół roku świat diametralnie się zmieni, a stare elity odejdą w przeszłość