Autorka książki o Zaluzhny przypomniała, jaką ocenę wystawiał działaniom władz przed wielką wojną.
Były głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Waleryj Zaluzny przed inwazją Rosji odczuwał strach z powodu niezrozumienia przez władze rzeczywistego zagrożenia atakiem. Pomimo tego Zaluzny nie ukrywał przed społeczeństwem, że kraj powinien przygotować się do pełnoskalowej wojny. O tym w wywiadzie dla „Głównego Dowództwa” opowiedziała była komunikatorka głównodowodzącego Sił Zbrojnych w latach 2021-2024 Walerego Zaluznego, autorka książki „Żelazny generał. Lekcje humanitaryzmu” Ludmiła Dołgonowska.
Według niej, w latach przed inwazją Rosji kierownictwo wojskowe Ukrainy rozumiało, ile osób weźmie udział w działaniach bojowych, a także rozumiano, że w przypadku mobilizacji zabraknie uzbrojenia, sprzętu, a nawet mundurów i hełmów.
„Pamiętam, jak Waleryj Fiodorowicz po kolejnym posiedzeniu rządu i rozmowie z wysokimi urzędnikami powiedział: boję się, że nas nie rozumieją, i przyjdzie nam walczyć w dżinsach i kapciach. Przejmował się tym”, – przypomniała Dołgonowska.
Autorka podkreśliła kilka, jej zdaniem, zauważalnych momentów. Na przykład w sierpniu 2021 roku, kiedy obchodzono 30 rocznicę niepodległości Ukrainy, odbywała się seria publicznych imprez w Kongresowym Centrum Wystawienniczym „Parkowy”. Walerego Zaluznego zaproszono do wystąpienia na forum weteranów, a on publicznie ze sceny powiedział, że Ukraina powinna przygotować się do pełnoskalowej agresji Rosji.
„Powiedział, że zwraca się do wojskowych, rezerwistów, weteranów, bo na nich przede wszystkim spadnie główny ciężar tej wojny. Pamiętam, mówił, że do obrony agresji będzie potrzebna duża konsolidacja całego państwa. W końcu wojnę prowadzi nie Siły Zbrojne, a całe państwo, całe społeczeństwo. Dlatego trzymaliśmy swoją linię. Przechodziliśmy ćwiczenia wojskowe. Ich cel nie był ukrywany, częściowo była to przygotowanie do odpierania pełnoskalowej agresji Rosji” – wyjaśniła autorka książki.
Kolejnym przykładem jest wywiad Walerego Zaluznego dla Sky News w styczniu 2022 roku, który wyszedł z tytułem, że „będziemy bronić się w przypadku pełnoskalowej wojny do ostatniej kropli krwi”.
Ludmiła Dołgonowska podkreśla, że do lutego 2022 roku nie było presji ze strony Biura Prezydenta, że nie należy „podgrzewać sytuacji”. Przypuszczała, że było to dlatego, że wojskowi wtedy byli mało zauważalni, społeczeństwo ich nie słyszało. „Stanowisko naszych wojskowych było znane, nie ukrywano go. A dla zachodnich wojskowych wszystko było jasne, że Ukraina się przygotowuje” – podkreśliła Dołgonowska.
Przypomnijmy, że 22 sierpnia trafiła do sprzedaży pierwsza książka o byłym głównodowodzącym Sił Zbrojnych Ukrainy Waleryju Zaluznym „Żelazny generał. Lekcje humanitaryzmu”. Jej autorką jest była doradczyni głównodowodzącego Sił Zbrojnych na strategiczne komunikacje Ludmiła Dołgonowska. Książka częściowo odsłania tajemnicę, co nowego można dowiedzieć się o samym Walereju Zaluznym, jego poglądach na życie, wojnę i politykę.
By the way, in July Zaluzny began to perform the duties of Ukraine's Ambassador Extraordinary and Plenipotentiary to the United Kingdom of Great Britain and Northern Ireland.
Czytaj także
- Mobilizacja kobiet: Rada Najwyższa wyjaśniła, czego można spodziewać się ukraińskich kobiet
- Do armii należy powołać pół miliona osób, jak wcześniej mówił Zaluzhny - poseł
- Dzień Inżynierów Wojsk Ukrainy: historia święta, życzenia prozą, wierszach i jaskrawych kartkach