Oddział ″Azow″ pojmał rosyjskiego jeńca, którego jednostka rozstrzeliwała ukraińskich jeńców wojennych.
Ukraińskim żołnierzom, którzy zostali pojmani przez rosyjskich okupantów w Nowym Jorku, najpierw grożono gwałtownymi pośmiertnymi naruszeniami, a następnie zostali rozstrzelani. O tym poinformowali żołnierze 12. specjalnego batalionu ″Azow″.
″Dron zarejestrował moment brutalnego przestępstwa okupantów. Rosjanie wystrzelili trzech nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy jednostki sąsiedniej″, - czytamy w zapisie.
Następnie żołnierze ″Azow″ wraz z 49. oddzielnym batalionem szturmowym pojmanym jednego z okupantów, którego udało się odnaleźć. To właśnie on należał do grupy, która rozstrzelała ukraińskich żołnierzy.
Pojmany Rosjanin na przesłuchaniu zeznał o systematycznych zabójstwach jeńców, dokonywanych przez jego jednostkę. Potwierdził również, że rosyjscy żołnierze nawet zabijali swoich kolegów za odmowę uczestnictwa w ″mięsnych″ szturmach.
Komisarz Ukrainy Dmitrij Lubinec już wyraził swoją reakcję na to przestępstwo.
W swojej roli Komisarza Ukrainy domaga się, aby społeczność międzynarodowa zareagowała na te naruszenia Konwencji Genewskiej w sprawie traktowania jeńców wojennych oraz międzynarodowego prawa humanitarnego. Dlatego kieruje listy do ONZ i Czerwonego Krzyża z prośbą o rozważenie tego przypadku w Nowym Jorku.
Lubinec zauważył również, że takie zachowanie rosyjskich żołnierzy jest możliwe tylko przy wsparciu ich przełożonych, dlatego konieczne jest dokumentowanie i śledzenie każdego przestępstwa oraz wymierzanie właściwych kar.
Pełnomocnik Rady Najwyższej ds. Praw Człowieka Dmitrij Lubine ina również zwrócił się do ONZ i Czerwonego Krzyża w sprawie rozstrzelania 16 ukrainskich jeńców wojennych na froncie Pokrowskim.
Należy zauważyć, że niezależna międzynarodowa komisja ONZ, zajmująca się dochodzeniami w sprawie naruszeń na Ukrainie, znalazła nowe dowody na tortury obywateli ukraińskich i jeńców wojennych dokonywane przez Rosję na okupowanych terytoriach Ukrainy i w Rosji.
Czytaj także
- Okupanci zastrzelili pojmanych obrońców na kierunkach Pokrowskim i Kurskim
- Skandal z placówką specjalną w Tarnopolszczyźnie. Mieszkańcy boją się zeznawać, bo "przestraszył ich oligarcha"
- Ukraińcom wyjaśniono, kto może sprawdzać dokumenty wojskowe i co grozi za odmowę wezwania