Brytyjska służba wywiadowcza wymieniła przyczyny szybkiego postępu wojsk RF.


Zgodnie z informacjami Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii, rosyjskie siły na południu obwodu donieckiego posunęły się do przodu na kilku obszarach o szerokości 20 km. W ciągu tygodnia okupanci zajęli kilka miast i odskoczyli o 9 km w niektórych obszarach. Po przejęciu kontroli nad Wołgiedarem Rosja kontynuowała marsz na południe.
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii informuje, że rosyjskie wojska zajęły miasto Horliwka i według nich kontrolują również Kostiantyniwkę. Zdobędą również Selydivo, co stwarza zagrożenie dla węzła logistycznego Pokrowskiego.
„Rosja nadal priorytetowo traktuje południową część frontu donieckiego, zachowując korzystny stosunek sił w tym sektorze, co częściowo tłumaczy przyspieszenie tempa postępów rosyjskich. Pomimo znacznych strat osobowego, Rosja nadal werbuje dużą ilość nowo wcielonych do wsparcia swoich operacji na południu Ukrainy”, - czytamy w komunikacie.
Siły obronne Ukrainy odniosły sukces w obwodzie charkowskim i pod Tołstym. Jednak rosyjscy okupanci dalej postępują w kierunkach Kupiańska, Pokrowska, Kostiantyniwki, Wołgiedaru i w okolicy Kramatorska.
Trzy najlepsze amerykańskie pojazdy wojskowe - para bojowych maszyn M-2 Bradley i czołg M-1 Abrams, zostały zauważone w walkach w obwodzie kurskim RF. Przełamały obronę Rosjan i kontynuują działania na terenie Rosji.
Czytaj także
- Rosjanie czerpią korzyści ekonomiczne z okupowanej części Ukrainy: wyjaśnienie ISW
- Drony zaatakowały okupantów na Krymie
- Szef MSW Czech proponował Gášekowi ochronę państwową po groźbach Medwiediewa
- Na Tarnopolszczyźnie rozpoczęła się ekshumacja polskich ofiar tragedii wołyńskiej – media
- W Radzie Europy oczekują około 6 milionów wniosków do Rejestru Strat od Ukraińców
- Rosja ponownie atakuje Ukrainę rakietami i dronami