Ceny warzyw i nabiału: eksperci wyjaśnili, jak wzrost akcyz na paliwo wpłynie na ceny podstawowych produktów.
Prognozowana stabilizacja cen produktów nabiałowych na Ukrainie
Ukraina nadal zmaga się ze wzrostem cen żywności. Jednak dyrektor wykonawczy Unii Mleczarskiej Arsen Didur prognozuje, że w pierwszym kwartale 2025 roku dojdzie do stabilizacji, a być może nawet spadku cen produktów nabiałowych. O tym informuje EP.
'Myślę, że ceny będą nawet zmierzać w dół', podkreślił Didur.
Z jego słów wynika, że dalsza dynamika cen będzie zależała od kursu hrywny oraz czynników zewnętrznych, w tym wpływu eksportu na rynek wewnętrzny.
Arsen Didur dodał, że w pierwszej połowie roku oczekiwana jest stabilizacja cen surowców, a negocjacje z producentami mleka w celu obniżenia cen już się rozpoczęły. Jednak wiceprzewodniczący Ukraińskiej Rady Rolniczej Denis Marczuk prognozuje wzrost cen warzyw o około 15% do nowego zbioru.
To jest spowodowane sezonowością, czynnikami ekonomicznymi oraz skutkami wojny.
Denis Marczuk również zauważył, że chociaż ograniczenia eksportowe do Europy tymczasowo obniżyły ceny zakupu mleka, ostateczna cena dla konsumentów raczej się nie zmieni z powodu wzrostu akcyz na paliwo.
'Wzrost akcyz na paliwa, który rozpoczął się we wrześniu, jeszcze w pełni nie wpłynął na rynek... ale już od stycznia ceny paliwa wpłyną na koszt produkcji i wydatki transportowe', wyjaśnił Marczuk.
Ekspert uważa, że przed nowym sezonem zdrożeją wszystkie kategorie produktów.
Wcześniej rząd już przedstawił prognozę cen produktów w nadchodzących miesiącach.
Czytaj także
- Zostało to ujawnione, jak w ciągu roku wzrosły oszczędności bankowe Ukraińców
- Ukrainie grozi deficyt wody: anomalna zima stworzy problemy latem
- Ukraińców pozbawiono 'emerytur pracowniczych': czym zastąpiono wypłaty dla emerytów
- Ceny popularnego warzywa wzrosły o jedną czwartą: Ukraińcy będą musieli się wysilić
- Nieprzyjemna niespodzianka dla kierowców: Ukraińcy będą musieli przepłacić przy zakupie samochodu z USA
- Ukraińcy będą musieli mieć przy sobie papierowe dokumenty rezerwacyjne: o co chodzi