Ekonomista wyjaśnił, jak podniesienie podatków uderzy w rynek pracy.
Zwiększenie podatków i składki wojskowej na Ukrainie doprowadzi do znacznego wzrostu wynagrodzeń w tzw. sektorze cienkim. O takich prognozach poinformował dyrektor generalny Advanter Group, Andriej Długacz.
Zdaniem Długacza, jeśli wcześniej około 35% wynagrodzeń było w sektorze cienkim, to po podwyższeniu podatków to odsetek wzrośnie o 30% i wyniesie 45% łącznej sumy.
Długacz podkreślił, że przedsiębiorcy od dawna narzekali na nieprzewidywalność polityki państwowej, co jest drugim największym problemem po wojnie. Zauważają oni, że nagły wzrost podatków niszczy ich modele biznesowe i zmusza do przemyślenia swojej działalności na Ukrainie.
Ekonomista zaznaczył, że podwyższenie podatków od pracy i osobistych dochodów sprawia, że biznes staje się nieefektywny, zmuszając przedsiębiorców do przenoszenia części pracowników w cień w celu uratowania swojej działalności. Według jego ocen, w przyszłym roku państwo straci około 40 miliardów hrywien z powodu tego działania.
10 października Rada Najwyższa Ukrainy zagłosowała za podwyższeniem podatków, które już wpłynie na październikowe wynagrodzenia Ukraińców. W sektorze publicznym, gdzie pensje są naliczane oficjalnie, wynagrodzenia spadną o 3,5% z powodu wzrostu składki wojskowej z 1,5% do 5%.
Czytaj także
- Chiny po raz pierwszy dostarczyły broń ofensywną Rosji: UE rozważa działania odwetowe
- Austriacki importer gazu wygrał 230 milionów euro od 'Gazpromu'
- Prawa osób powołanych do służby wojskowej: jakie informacje można nie przekazywać TCK
- Zeleński o rozmowie Scholza z Putinem: 'Minsk-3' nie będzie - potrzebujemy prawdziwego pokoju
- Putin powtórzył żądania, a Scholz wezwał do wycofania wojsk: co wiadomo o rozmowie przywódców Rosji i Niemiec
- 'Wojna zakończy się szybciej': Zełenski ujawnia szczegóły rozmów z Trumpem