Bohater Ukrainy wyjaśnił, dlaczego żałował, że nie zginął.
Bohater Ukrainy opowiedział o swoim udziale w wojnie na Ługańszczyźnie
Ilja Żewied, rekonesansowy saper brygady „Rubież”, został bohaterem Ukrainy za swoją odwagę i waleczność w bitwie przeciwko rosyjskim najeźdźcom na Ługańszczyźnie. W wywiadzie dla kanału telewizyjnego „Wojsko TV” Żewied podzielił się swoim doświadczeniem i opowiedział o swoich ranach oraz dlaczego żałował, że nie zginął.
Ta historia miała miejsce, gdy Żewied służył w Narodowej Gwardii, a jego jednostka broniła Rubieżnego na Ługańszczyźnie. Stali oni przy Kurdiumówce na kierunku Bachmut i byli tam szturmowani. W trakcie jednego z ostrzałów Żewied został ranny.
„Skoczyłem do okopu, nagle eksplozja, podniósł się czarny pył. Chciałem wyjść, ale zorientowałem się, że nie czuję nóg. Pomyślałem: 'Koniec, Iljuszka, nie ma nóżek'. A potem: 'Stój, ale jak ja stoję?'. Rozprasza się pył, patrzę na prawą nogę, jest cała. No i ogień. Patrzę na lewą, a tam wszystko rozerwane – palce sterczą w różne strony. A ja oparłem się na okopie i tak stoję. No myślę, w zasadzie nic strasznego, palców nie ma – to nie problem”, – opowiedział Ilja Żewied.
Wojskowym trzeba było amputować uszkodzoną stopę, ale Żewied szybko się zregenerował i otrzymał specjalną protezę. Po procesie rekonwalescencji ponownie wrócił do wykonywania swoich obowiązków.
„Kiedy mnie raniło, trochę nawet byłem rozczarowany, że nie umarłem. Gdybym umarł – tam Walhallla, koledzy z broni już herbatę parzyli. Kwestie materialne w ogóle by mnie nie interesowały. Już byłeś w wyższym świecie, coś fajnego zrobiłeś. Wiecie, jest taka koszulka z napisem: 'Bohaterowie nie umierają, odchodzą do raju na reorganizację'. Tak i ja, czekałbym na swoją reorganizację do kolejnej misji. Byłbym gotowy ją wykonać dla Ukrainy i rozwoju ludzkości”, – podkreślił Ilja Żewied.
Ta historia Żewieda stanowi wielki przykład oddania i bohaterstwa. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski również uznał tą odwagę i podpisał dekret o przekazaniu bohaterom mieszkań.
Czytaj także
- Zeleński o rozmowie Scholza z Putinem: 'Minsk-3' nie będzie - potrzebujemy prawdziwego pokoju
- Putin powtórzył żądania, a Scholz wezwał do wycofania wojsk: co wiadomo o rozmowie przywódców Rosji i Niemiec
- 'Wojna zakończy się szybciej': Zełenski ujawnia szczegóły rozmów z Trumpem