Kim Dzong Un stracił urzędników po śmiertelnym powodzi w Korei Północnej - media.


Zgodnie z raportem Bloomberg, w Korei Północnej kilku urzędników zostało straconych po masowej powodzi, która miała miejsce pod koniec lipca i pochłonęła życie tysięcy ludzi. Według kanału TV Chosun, od 20 do 30 regionalnych urzędników zostało zastrzelonych w regionie dotkniętym katastrofą. Według oficjalnych danych, w wyniku powodzi zginęło kilka tysięcy osób. Południowokoreańska służba wywiadowcza podaje, że śledzi sytuację po otrzymaniu informacji wywiadowczych związanych z tymi wydarzeniami. Z kolei lider Korei Północnej, Kim Dzong Un, oświadczył, że ukarze tych, którzy ponoszą odpowiedzialność za ofiary powodzi. Ulewy spowodowały poważne zniszczenia i straty w regionie.
Zgodnie z komunikatami północnokoreańskich mediów państwowych, ulewy uszkodziły tysiące domów, drogi, tory kolejowe i tereny rolnicze. W wyniku powodzi uratowano kilka tysięcy ludzi, ale ciała ofiar zostały znalezione podczas prac na wywołanie gruntów. Największe szkody spowodowane powodzią odczuła prowincja Chagang, granicząca z Chinami.
Czytaj także
- Pokrowski kierunek: w 59. brygadzie pilnie zmieniono dowódcę - media
- Neutralność nie oznacza obojętności: Austria mogłaby wziąć udział w misji pokojowej na Ukrainie
- Na Ukrainie zarejestrowano ponad 167 tysięcy zbrodni wojennych Rosjan - Lubinieć
- ISW wyjaśniło, dlaczego Kreml nie planuje kończyć wojny
- Wybory w Rumunii, szczegóły dotyczące choroby Bidena: najważniejsze informacje z nocy
- Kellogg ujawnia pierwszy punkt planu pokojowego USA, Ukrainy i UE