Marzył, aby jego dzieci nigdy nie ubierały "bronek". Wspomnijmy szpiega Bohdana Michajlenka.
Codziennie o godzinie 9 Ukraińcy oddają hołd pamięci wszystkich, których życie zabrała wojna rosyjsko-ukraińska. Dziś wspominamy Bohdana Michajlenka.
3 listopada 2023 roku podczas wykonywania zadania bojowego zginął starszy sierżant Bohdan Anatolijowicz Michajlenko, szpieg Trzeciego oddzielnego pułku specjalnego imienia Swiatosława Chorobrego. O zdarzeniu poinformowała Terytorialna Gmina Kompanijiw.
Bohdan Michajlenko urodził się 5 marca 1997 roku w wiosce Maryjówka. Uczył się w szkole podstawowej w Maryjówce, a po ukończeniu szkoły zdobył wykształcenie w Królewcu, wybierając zawód elektryka. Od 2016 roku poszedł na służbę na zasadach kontraktu do Trzeciego oddzielnego pułku specjalnego na stanowisko szpiega.
Bohdan Michajlenko związał swoje życie z wojskowym zawodem, tak jak jego ojciec i starszy brat: w 2016 roku wstąpił na służbę do Sił Operacyjnych Wojsk Specjalnych Ukrainy. Uczył się w akademii wojskowej, brał udział w operacji ATO. Od samego początku wielkiej wojny Bohdan kontynuował obronę swojego kraju. Służył jako starszy sierżant, miał pseudonim Mniszek.
W 2018 roku wstąpił na Ukrainocentryczny Uniwersytet Pedagogiczny imienia Winniczenki, uzyskując kwalifikacje nauczyciela technologii, następnie kontynuował naukę na studiach magisterskich. Uczęszczał również do Odeskiej Akademii Wojskowej.
«Podczas wykonywania zadania bojowego zginął nasz absolwent - starszy sierżant Bohdan Anatolijowicz Michajlenko, szpieg Trzeciego oddzielnego pułku specjalnego imienia Swiatosława Chorobrego, który kształcił się w zawodzie "elektryk do napraw i obsługi urządzeń elektrycznych". Przeszedł drogę od szpiega do dowódcy grupy» - poinformowała Centralna Wyższa Szkoła Profesjonalna imienia Mikoły Fedorowskiego.
«Bohdan był człowiekiem z wielkiej litery. Najbardziej chciał zwyciężyć w tej wojnie, chciał odzyskać Krym dla nas i w całym tym ekwipunku kąpać się w naszym Czarnym Morzu, dzwoniąc do mnie i mówiąc: «Osiągnęliśmy to, wojna się skończyła, pakuj się, jedziemy nad morze». Chciał ukończyć to, czego nie zrobili nasi dziadowie i rodzice, aby jego dzieci i moje nigdy nie nosiły "bronek". Dla mnie był najlepszy, wyjątkowy, kochany. Zawsze potrafił mnie wesprzeć, wszystkim swoim przyjaciołom i braciom mówił, że po ślubie znalazł swoje szczęście i jest najszczęśliwszym człowiekiem na tej ziemi. Swoją miłość okazywał w najdrobniejszych szczegółach: niezależnie o której godzinie wracał ze Wschodu, zawsze był z kwiatami, do których zostawiał miłe notatki... Mówił mi zawsze: «Nie ma problemu, wszystko rozwiążemy, razem jesteśmy drużyną, rodziną Michajlenko» - opowiada jego żona Marina.
Bohdan i Marina Michajlenko założyli własną rodzinę w czasie wojny, 12 lutego 2023 roku.
Bracia Bohdana wspominają, że promieniował każdego dnia życia rodzinnego z żoną. Dla Mniszka nie było niczego bardziej szczęśliwego, niż możliwość lecieć trasą do ukochanej, aby zdążyć spędzić kilka godzin obok niej.
Marina Michajlenko opowiada, że jej Bohdan kochał sport, był certyfikowanym trenerem. Interesował się samochodami i uwielbiał gotować, zwłaszcza mięso. Dla męża rodzina była jedną z najważniejszych wartości.
«Planowaliśmy założyć rodzinny biznes, kupić dużo rodzinny dom z pięknym ogrodem i miejscem na grilla, a na podwórku - plac zabaw dla dzieci, gdzie grałyby nasze dzieci» - wspomina Marina o wspólnych planach, które przerwał rosyjski atak.
«Bohdan chciał zwyciężyć w tej wojnie, chciał, aby nasze dzieci nigdy nie ubierały «bronek». Był wyjątkowy, zawsze na plusie, uśmiechnięty i mówił mi zawsze: «Nie ma problemu, wszystko rozwiążemy, razem jesteśmy drużyną, rodziną Michajlenko» - mówi Marina.
Swoją miłość Bohdan okazywał w najdrobniejszych szczegółach: niezależnie o której godzinie wracał ze Wschodu, zawsze był z kwiatami, do których zostawiał miłe notatki.
O wspomnieniach o Bohdanie podzielił się również jego bratnia dusza, specjalista Aleksander.
«Poznaliśmy się z Bohdanem na samym początku wojny, w marcu przeniesiono mnie do ich grupy rozpoznawczej. Bodźka od razu wydał się taki prosty, dobrotliwy chłopak. Kiedy zaczęliśmy się bliżej przyjaźnić, dowiedziałem się, że zajmuje się zawodowo sportem, ma instruktorskie certyfikaty, bardzo się tym chwalił. Propagował zdrowy tryb życia, był towarzyski, od razu zaprzyjaźnialiśmy się. Bohdan był w grupie medykiem, więc bardzo często między zadaniami zajmował się taktyczną medycyną, organizował wiele zajęć, wzmacniając naszą wiedzę w tym temacie. Lubił również gotować, miał spore talenty kulinaria. Czasem między zadaniami gotował dla grupy - zawsze byliśmy zachwyceni. Odważny, dobrotliwy, uczciwy. Szkoda, że odszedł» - opowiedział żołnierz.
Bohdan zginął 3 listopada 2023 roku w regionie sumskim, wykonując zadanie bojowe. Żołnierz został odznaczony Orderem "Za Odwagę" III stopnia oraz "Złotym Krzyżem".
Pogrzeb specjalisty odbył się 10 listopada 2023 roku na Alei Zasłużonych Pochówków Wojennych Cmentarza Dalekowschodniego w Królewcu.
Po Bohdanie pozostała matka, żona, trzech braci i siostra.
"Główny Dowódca" dołącza do minuty ciszy. Jesteśmy w
Czytaj także
- Oficer ZSU, dowódca plutonu czołgów. Przypomnijmy Danila Bożenko
- Rząd Iranu otworzy szpital psychiatryczny dla kobiet, które postanowiły nie nosić hidżabu
- W porcie w Niderlandach, wśród bananów z Ekwadoru, znaleziono ponad 700 kg kokainy
- Adwent 2024: data, menu, ograniczenia i zasady
- W rejonie Karaibów powstała nowa burza „Sara”, która zagraża Stanom Zjednoczonym
- Założyciela Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i jego bojowników skazano na dożywocie w Rosji