Nowy Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy zwraca się do obywateli kraju.
Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, dowódca operacyjno-strategicznej grupy wojsk "Chortycja" generał brygady Andrij Hnatow w wywiadzie dla "Glavkoma" wyraził swoje zdanie na temat sytuacji konfliktowych w jednostkach wojskowych, które stały się znane opinii publicznej. Zgadza się, że czasami w armii pojawiają się trudne sytuacje, ale apeluje do Ukraińców, aby nie rozwiązywali ich za pomocą mediów społecznościowych, zwłaszcza podczas działań bojowych.
Generał zgadza się, że jest to trudna tematyka z wieloma problemami i cierpieniami.
Według Hnatowa, w Regulaminie wojskowym jasno określone jest, że dowódca musi brać pod uwagę potrzeby i wnioski personelu, podejmować decyzje na ich podstawie. Jeśli sprawa ta nie należy do kompetencji bezpośredniego przełożonego, żołnierz może zwrócić się do kolejnego bezpośredniego przełożonego.
"W Siłach Zbrojnych i w Ministerstwie Obrony istnieją mechanizmy i struktury współpracy z podwładnymi, ułatwiające dowodzenie. Obejmuje to badanie stanu moralno-psychologicznego żołnierzy, zdobywanie informacji o stanie pododdziałów, w tym brygad, a także meldunki bojowe, przekazywane przez dowódców", - powiedział generał.
Ostatnio w mediach często pojawiają się informacje o skandalach w armii. Wśród nich wojskowi publikują otwarte oświadczenia o mianowaniach i dymisjach dowódców. W Ministerstwie Obrony uważa się to za objaw demokracji. Rzecznik ministerstwa Dmitrij Łazutkin przytoczył w swoim wywiadzie przykład śledztwa w sprawie strat 59 Samodzielnej Brygady Piechoty Zmechanizowanej im. Jakowa Handzjuka. Według Łazutkina, kierownictwo wojskowe szybko zareagowało na ten przypadek. Świadczy to o tym, że ukraińska armia potrafi dokonywać skutecznych zmian.
Pułkownik Emil Iszkulow, niedawno usunięty ze stanowiska dowódcy 80 Samodzielnej Brygady Powietrznodesantowej im. Galickiej, powiedział "Glavkomowi", że ponownie rozmawiał z dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandrem Sircym, ale ich poglądy się rozeszły. Film z nagraniem odwołania dowódców jednostek 80 brygady, który rozprzestrzenił się w Internecie 29 lipca, nie przyniósł rezultatu - pułkownik nie powróci na stanowisko. Jednak Iszkulow dostrzega pozytywny aspekt w tym, że Sircy zadzwonił do niego i wysłuchał jego opinię.
Czytaj także
- Ukraińskie wojsko zniszczyło rosyjski Buk-M1 (wideo)
- Prezydent opowiedział o sytuacji na froncie
- Stowarzyszenie energii słonecznej wezwało do opracowania mechanizmów spłat zadłużenia wobec producentów zielonej energii
- We Winnicy powstanie nowy park przemysłowy z inwestycjami w wysokości miliarda
- Odescy tajbokserzy zwyciężyli na mistrzostwach Europy
- Funkcjonariusze Straży Granicznej zniszczyli rosyjską flagę w obwodzie czernihowskim (wideo)