Biuro prokuratora generalnego ustaliło nazwiska 13 z 16 żołnierzy ukraińskich sił zbrojnych, rozstrzelanych przez Rosjan na kierunku Pokrowskim.
Biuro prokuratora generalnego ustaliło nazwiska 13 z 16 żołnierzy ukraińskich sił zbrojnych, którzy zostali wzięci do niewoli na kierunku Pokrowskim, ale później zostali rozstrzelani przez okupantów. O tym poinformował szef Departamentu Wojny Biura prokuratora generalnego Juryj Biełousow.
Zgodnie z słowami Biełousowa: „W związku z egzekucją 16 bojowników zidentyfikowaliśmy dane 13 naszych żołnierzy, danych pozostałych trzech nadal poszukujemy, ponieważ nie mamy dostępu do jednostki wojskowej”.
Ponadto pracownicy SBU ustalili oddział Federacji Rosyjskiej, który może być zamieszany w egzekucję 16 ukraińskich żołnierzy.
Biełousow zauważył także, że w ciągu ostatniego roku wzrosła liczba egzekucji ukraińskich jeńców, a ich warunki bytowania w Federacji Rosyjskiej znacznie się pogorszyły, prawdopodobnie z rozkazu władz.
Jeśli chodzi o przewóz ciał poległych ukraińskich bojowników, Biełousow podkreślił, że „wojsko robi wszystko, co w jego mocy, aby zabrać ciała swoich braci”. Sztab koordynacyjny ds. powrotu jeńców wojennych oraz specjalna jednostka SBU również zajmują się tym zagadnieniem.
Przypomnijmy, że pełnomocnik Rady Najwyższej ds. Praw Człowieka Dmitrij Łubinec zwrócił się do ONZ oraz Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w związku z możliwą egzekucją 16 ukraińskich jeńców w kierunku Pokrowskim.
Międzynarodowa niezależna komisja ONZ ds. dochodzeń w sprawie naruszeń na Ukrainie znalazła nowe dowody na torturowanie przez Rosję ukraińskich cywilów i jeńców w obszarach okupowanych Ukrainy oraz w Federacji Rosyjskiej.
Czytaj także
- Okupanci zastrzelili pojmanych obrońców na kierunkach Pokrowskim i Kurskim
- Skandal z placówką specjalną w Tarnopolszczyźnie. Mieszkańcy boją się zeznawać, bo "przestraszył ich oligarcha"
- Ukraińcom wyjaśniono, kto może sprawdzać dokumenty wojskowe i co grozi za odmowę wezwania