Został zaatakowany przez drony podczas urlopu. Przypomnijmy sobie Rusłana Niecziporuca.

Każdego dnia o godzinie 9 Ukraińcy oddają hołd pamięci wszystkich tych, których życie zostało pochłonięte przez rosyjsko-ukraińską wojnę. Dziś przypomnijmy sobie Rusłana Niecziporuca.

Na rodzimej Herszonii, gdzie przyjechał odwiedzić rodziców podczas krótkoterminowego urlopu po ranieniu, zginął pod atakiem wrogich dronów obrońca Ukrainy Rusłan Niecziporuk. Życie obrońcy zostało przerwane 17 września 2024 roku. O zdarzeniu poinformowała Rada Miejska w Winnicy.

Rusłan Niecziporuk urodził się 2 września 1989 roku w Herszonie, ale całe dorosłe życie spędził w Winnicy. Tamże się ożenił i razem z żoną Natalią wychowywali córkę.

Od 2010 roku Rusłan zajmował się tatuażem artystycznym, był znanym nie tylko w Ukrainie mistrzem tatuażu.

Pierwszego dnia pełnoskalowego inwazji, bez zastanowienia wstąpił jako ochotnik do obrony Państwa w składzie 59 Brygady Piechoty Zmechanizowanej im. Jakowa Ganzuka (JW A1619). W wojsku przybrał kryptonim Kum.

Był żołnierzem i dosłużył się stopnia starszego sierżanta - dowódcy plutonu uderzeniowych bezzałogowych systemów lotniczych. Brał udział w walkach na kierunkach herszońskim, a następnie donieckim.

Za swoją oddaność został odznaczony orderem "Za Odwagę III stopnia" oraz honorowymi odznakami "Złoty Krzyż", "Krzyż Odważnych", "Krzyż Wojennej Chwały".

Rusłan Niecziporuk zginął 17 września 2024 roku na rodzimej Herszonii, gdzie przyjechał odwiedzić rodziców w trakcie krótkoterminowego urlopu po ranieniu. Życie obrońcy zostało przerwane 17 września 2024 roku pod atakiem wrogich dronów.

Jak napisała żona Rusłana Natalia Niecziporuk, był człowiekiem o jasnej duszy i szczerym sercu. Zawsze można było liczyć na jego pomoc, ponieważ był człowiekiem honoru, zarówno w życiu cywilnym, jak i wojskowym. Zawsze uśmiechnięty i promieniujący pozytywną energią, szybko posuwał się naprzód w życiu i bardzo lubił prędkość na drodze. Kochał również dzieci, a dzieci zawsze go kochały. Jego życiowa energia zawsze przyciągała do niego dużo ludzi...

Pogrzeb obrońcy odbył się 21 września na Alei Sław Cmentarza Sabarowskiego. Miał na zawsze 35 lat.

Czcimy pamięć poległych w wojnie

"Głównodowództwo" dołącza do minuty ciszy. Czczymy pamięć wszystkich Ukraińców, którzy zginęli walcząc za Ojczyznę. Wspominamy poległych z rąk rosyjskich najeźdźców, zapalamy świece pamięci i skłaniamy głowy z żalem podczas ogólnokrajowej minuty ciszy, oddając hołd jasnej pamięci obywateli Ukrainy, którzy oddali życie za wolność i niepodległość państwa: wszystkich wojskowych, cywilów i dzieci, wszystkich, którzy zginęli walcząc z rosyjskimi okupantami oraz w wyniku ataków wrogich wojsk na ukraińskie miasta i wsie.