Przyszedł do córki we śnie i powiedział, że wraca do domu... Przypomnijmy sobie Aleksandra Sydleckiego.
09.05.2025
3019

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
09.05.2025
3019

Ukraińcy codziennie o 9 rano oddają hołd pamięci poległych w rosyjsko-ukraińskiej wojnie. Wśród nich znajduje się Aleksander Sydlecki, którego 8 maja pożegnała społeczność Szepetówki. Przez ponad dwa lata bronił swojej ziemi przed rosyjskim wrogiem.
Aleksander Sydlecki urodził się 16 sierpnia 1979 roku w Szepetówce w obwodzie chmielnickim. Od dzieciństwa był patriotą, wychowanym przez rodziców, dla których ważna była pracowitość i miłość do rodzinnej ziemi. Po nauce w szkole i zawodówce, Aleksander stał się płodnym pracownikiem kolei. Był również oddanym kolekcjonerem, poetą i artystą, człowiekiem z głębokim wewnętrznym światem. Później dołączył do obrony terytorialnej i walczył na wschodzie Ukrainy.
1 maja 2024 roku zniknął podczas wykonywania zadania bojowego, pozostawiając za sobą rodzinę i bliskich. Chociaż poszukiwania były bezskuteczne, wspomnienia o nim żyją w sercach tych, których zostawił.
Czytaj także
- Kim Dzong Un "opłakiwał" północnokoreańskich żołnierzy, którzy zginęli w wojnie przeciwko Ukrainie
- «Setki tysięcy agentów Moskwy»: złowieszcze proroctwo Nazarii Jaremczuka z jego dziennika
- Ambasador opowiedział o "najstraszniejszym micie" o Ukrainkach, rozpowszechnianym w Polsce
- Wypadek drogowy z Ukraińcami w Rumunii: MSZ ujawnia szczegóły
- Międzynarodowy Trybunał Karny ogłasza atak cybernetyczny
- ONZ: wojna na Ukrainie staje się bardziej śmiertelna dla cywilów