Rosjanie zaatakowali elektrownię cieplną w Donbasie: jedna osoba nie żyje, a dwie są ranne.

W Donbasie rosyjskie wojska ostrzelały elektrownię cieplną, w wyniku czego zginął jeden z energetyków. Informację tę przekazali przedstawiciele Ministerstwa Energetyki.

Według informacji, ostrzał miał miejsce rankiem 9 grudnia.

W wyniku ostrzału zginął ślusarz stacji Włodzimierz Kiliarow urodzony w 1959 roku.

Dwaj inni pracownicy stacji zostali ranni.

W Doniecku, który tymczasowo znajduje się pod okupacją, wybuchł samochód terenowy. Być może był używany przez naczelnika kolonii w Oleniwce. W wyniku wybuchu ranni zostali mężczyzna i kobieta. Rosyjskie media informują, że Komitet Śledczy już wszczął postępowanie karne i potwierdził informację o poszkodowanych. Zauważono, że w wyniku wybuchu zginął naczelnik kolonii w Oleniwce samozwańczej 'DNR' Siergiej Jewczułow, a jego żona odniosła ciężkie obrażenia. Dodatkowo pod samochodem Jewczułowa znajdowała się materia wybuchowa - około 100 gramów trotylu.

Przypominamy, że Rosja w ostatnim tygodniu wystrzeliła ponad 500 kierowanych bomb lotniczych, ponad 400 dronów uderzeniowych i prawie 20 rakiet różnych typów przeciwko Ukrainie. Prezydent Zełenski podkreślił, że ukraińscy obrońcy codziennie odpierają powietrzne ataki okupantów.

Warto zauważyć, że jesienią 2024 roku Rosja wystrzeliła cztery razy więcej celów powietrznych niż jesienią 2023 roku.