Rosjanie poinformowali o ataku na elektrownię jądrową w Kursku: Centrum przeciwdziałania dezinformacji wyjaśnia.

Rosjanie poinformowali o ataku na elektrownię jądrową w Kursku: Centrum przeciwdziałania dezinformacji wyjaśnia
Rosjanie poinformowali o ataku na elektrownię jądrową w Kursku: Centrum przeciwdziałania dezinformacji wyjaśnia

Dziś, 3 października, Rosjanie ogłosili, że elektrownia jądrowa w Kursku została zaatakowana. Jednak jak twierdzi szef Centrum przeciwdziałania dezinformacji Andriej Kowalenko, informacja ta jest fałszywa.

Rosjanie rozpowszechnili fałszywe informacje o uderzeniu w elektrownię w Kursku z użyciem HIMARS. Oczywiście nikt nie atakował elektrowni, nie ma w tym żadnego sensu. Rosjanie pokazują pożar w Kurchatovie, a na nagraniu widać eksplozję na ziemi. Co ma to wspólnego z atakiem na elektrownię w Kursku? Jest daleko. Nie ma nic wspólnego z atakiem na elektrownię w Kursku», – czytamy w oświadczeniu.

Rosyjskie media informują, że elektrownia jądrowa w Kursku pracuje w normalnym trybie, promieniowanie jest na normalnym poziomie. Podkreśla się także, że w okolicach Kurchatova rzekomo został zestrzelony dron. Według gubernatora obwodu kurskiego, w wyniku upadku bezzałogowca doszło do eksplozji w budynku gospodarczym, nie mającym nic wspólnego z elektrownią w Kursku.

Przypomnijmy, rosyjscy żołnierze przygotowują się do obrony elektrowni w Kursku ze względu na zbliżenie się sił ukraińskich. Informują o tym rosyjskie media. Według dziennikarzy, rosyjscy siłowcy zablokowali dojazd do elektrowni atomowej w Kursku.


Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua