Rosyjscy hakerzy zajęli ukraińskie telewizje.
Ukraińcy poinformowali, że na kanałach telewizyjnych emitowana była rosyjska propaganda. Informacja ta pojawiła się wieczorem 5 grudnia. Z relacji widzów wynika, że na ekranach znalazły się fragmenty ukraińskich cmentarzy i praca TCK na ulicach. Również opublikowano film z dyskredytacją prezydenta Władimira Zełenskiego. Materiały propagandowe były emitowane na różnych kanałach, więc prawdopodobnie problem leżał w dostawcy.
Widzowie zaznaczali również możliwość ataku hakerskiego na telewizje. Dostawca 'Triolan' poinformował, że rozwiąże problem do 21:00.
'Niestety, w naszej sieci doszło do nieautoryzowanej ingerencji, która wpłynęła na funkcjonowanie telewizji kablowej. Aktywnie pracujemy nad usunięciem problemu i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby jak najszybciej przywrócić usługę' - stwierdzili w firmie.
Również 'Służba Publiczna' poinformowała o ataku, ale na razie nie ma innych oficjalnych informacji.
Specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa z Ukrainy uczcili 11. rocznicę Rewolucji Godności, publikując gratulacje na rosyjskich stronach przedsiębiorstw znajdujących się na okupowanych terenach. W sumie, 19 rosyjskich firm na Krymie i w okupowanych obszarach padło ofiarą cyberataków.
Na stronach tych witryn pojawiły się obrazy zerwanego łańcucha, symbolizujące wolność - wartość, za którą Ukraińcy walczyli na Majdanie w listopadzie 2013 roku.
Czytaj także
- TikTok wstrzymał działanie w USA
- W 'Rezerw+' i 'Dii' szereg usług jest tymczasowo niedostępny: w czym tkwi problem
- Sąd Najwyższy poparł zakaz TikToka w USA
- W aplikacji 'Armia+' pojawiły się nowe rodzaje raportów
- Najromantyczniejsze miasto na świecie zamyka swoje konto w popularnym serwisie społecznościowym
- Najlepsi spośród 90 tys. uczestników. Zespół z Kijowa wygrał hackathon NASA