Sygnal dla Putina: nocny atak dronów na Moskwę może stać się stały.

Sygnal dla Putina: nocny atak dronów na Moskwę może stać się stały
Sygnal dla Putina: nocny atak dronów na Moskwę może stać się stały

W nocy z 11 marca miała miejsce największa atak dronami od początku wojny między Rosją a Ukrainą. To jest sygnał dla Władimira Putina o potrzebie zmniejszenia agresji powietrznej. O tym poinformował szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) Andrij Kowalenko, powołując się na Główny Komentarz.

Zgodnie z słowami Kowalenki, 'to kolejny sygnał dla Putina, że powinien być zainteresowany zakończeniem nalotów powietrznych. Drony mogą latać nad Moskwą masowo i stale'.

Również szef CPD zauważył, że Rosjanie panikują podczas każdego ataku dronów zarówno na rafinerie, jak i w różnych miejscach stolicy Rosji.

Tej nocy w Rosji było bardzo napięcie. Miejscowi mieszkańcy zgłaszali liczne wybuchy i zniszczenia. Pomimo że rosyjskie władze ogłosiły, że wszystkie cele zostały zniszczone, materiały wideo od lokalnych mieszkańców świadczą o czymś innym.

Listy zestrzelonych dronów:

  • 91 BpL - nad obwodem kurskim;
  • 38 BpL - nad obwodem brzeskim;
  • 25 dronów - nad obwodem riazańskim;
  • 10 BpL - nad obwodem kałużskim;
  • 8 BpL - nad obwodem lipieckim;
  • 8 BpL - nad obwodem orłowskim;
  • 6 BpL - nad obwodem worońskim;
  • 3 BpL - nad obwodem niżnienowogrodzkim.

Przewodniczący Komitetu ds. Obrony Dumy Państwowej FR Andriej Kartapołow poinformował, że w odpowiedzi na ataki ukraińskich dronów na Moskwę i obwód może zostać uruchomiony rakietowy kompleks 'Orieśnik' średniego zasięgu. Ministerstwo Obrony FR ogłosiło, że Ukraina wysłała ponad 300 dronów podczas nocy.


Czytaj także

Reklama