Stając w obronie Ukrainy, wracając z zagranicy. Przypomnijmy Olega Kondracieva.

Stając w obronie Ukrainy, wracając z zagranicy. Przypomnijmy Olega Kondracieva
Stając w obronie Ukrainy, wracając z zagranicy. Przypomnijmy Olega Kondracieva

Każdego dnia o 9 rano Ukraińcy oddają hołd pamięci wszystkim, których życie zabrała rosyjsko-ukraińska wojna. Dziś przypomnimy Olega Kondracieva.

20 listopada społeczność Szepetówka zorganizowała spotkanie z poległym bohaterem - inspektorem służby granicznej drugiej kategorii, kierowcą jednostki wsparcia trzeciej strażnicy granicznej systemów rakietowych drugiego departamentu służby granicznej (typ C) granicznej komendy szybkiego reagowania wsparcia ogniowego jednostki wojskowej, sierżantem Olegiem Gennadijowiczem Kondratievym. Rada Miejska Szepetówki poinformowała o tym.

Oleg Gennadijowicz urodził się 4 stycznia 1973 roku w Chmielnickim. Jego mama, Lidia Mykytiwna, sama go wychowywała i oddawała mu całą swoją miłość i troskę. Oleg uzyskał średnie wykształcenie zawodowe w Chmielnickim zawodowym technikum. Po czym poszedł na służbę do Niemiec. Po powrocie pracował w zajezdni trolejbusowej i jeździł taksówką swoim samochodem. Miał żonę i córkę Alinę.

Oleg pragnął zostać obrońcą swojego państwa i po rozpoczęciu działań wojennych wrócił do Szepetówki, ale z powodu problemów zdrowotnych otrzymał odroczenie. Niemniej jednak w 2023 roku został zmobilizowany i przeszedł szkolenie wojskowe w obwodzie chmielnickim. Oleg zawsze pozytywnie oceniał swoją służbę i został awansowany na stopień sierżanta.

Pomimo trudnych czasów wojennych Oleg zawsze pozostawał optymistą i był dobrym towarzyszem. Miał również talent do muzyki i grał na gitarze. Jego rodzina pamięta go jako osobę, która zawsze emanowała radością i ciepłem oraz była dobrym synem i ojcem. Zawsze czuło się jego wsparcie i gotowość do pomocy.

13 listopada 2024 roku Oleg Kondratiev zginął w wyniku ostrzału przez wrogiego drona w obwodzie charkowskim. Jego śmierć pozostawiła niedokończoną piosenkę, niedopisany melodię, niespełnione marzenia.

Oleg został z mamą i córką. Jego córka Alina wspomina go jako dobrego i troskliwego ojca, który zawsze utrzymywał kontakt i był szczęśliwy i wdzięczny.

W hołdzie wszystkim poległym żołnierzom, 'Hlavkom' dołącza do minuty ciszy, zapala znicze pamięci i składa hołd obywatelom Ukrainy, którzy oddali swoje życie za ojczyznę. Pamiętamy wszystkich, którzy zginęli w walce z rosyjskimi okupantami oraz w wyniku ataku wrogich wojsk na ukraińskie miasta i wsie.


Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua