We Frankowsku pobito „inspektora językowego”: eksperci wyjaśniają, dlaczego Rosjanie rozpowszechnili fejk.


We Frankowsku zdementowano fejk dotyczący ataku na „inspektora językowego”
Sieć społecznościowa jest zalewana informacjami o brutalnym pobiciu mężczyzny, który stał się „inspektorem językowym” we Frankowsku. Jednakże, Główny Urząd Policji Obwodu Iwano-Frankowskiego informuje, że takie komunikaty są fejkiem.
Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji wskazuje, że ostatnio nie było żadnych zgłoszeń o przestępstwach związanych z językiem. Zauważa również, że takie fejki rozpowszechnia rosyjska propaganda, która próbuje wywołać podziały w ukraińskim społeczeństwie.
Warto zauważyć, że idea „inspektorów językowych” nie jest realna i nie działa. To tylko fantazja, z której korzysta rosyjska propaganda.
Przypomnijmy, że rosyjska propaganda planuje również zastraszać Ukraińców sztucznym ograniczeniem dostaw prądu i kryzysem gospodarczym wraz z nadejściem chłodów. Rozpowszechniają również nowe fejki o nieistniejącej operacji na Kurczynie.
Czytaj także
- Dlaczego nigdy nie ma biletów? Teatr Franka odpowiedział oburzonym widzom
- W Wirginii w pobliżu siedziby CIA miała miejsce strzelanina
- Czy nie będzie truskawek? Przymrozki na Wołyniu zniszczyły większość plonów
- W Wołgogradzie w głowie 'Matki Ojczyzny' znaleziono ciało rektora moskiewskiej uczelni
- Arcybiskup Zorja zasugerował, dlaczego nagle zwolniono dyrektora Ławry Peczerskiej
- Były deputowany zdradca ujawnia nieznane szczegóły działalności zamordowanego Portnóva