Zabójstwo pułkownika w Podmoskowiu, który walczył na Ukrainie.
Rano 16 października w Podmoskowiu zastrzelono 44-letniego zastępcę dowódcy jednej z jednostek wojskowych pułkownika Nikitę Klenkova. O tym informuje „Niezależny Mazur”.
Zauważono, że nieznany napastnik oddał strzały do samochodu Klenkova na drodze do wsi Melenki w rejonie Solncewskiego Moskiewskiej obwodu. Klenkov zginął na miejscu, jego jeep kontynuował jazdę, dopóki nie uderzył w ogrodzenie domu.
Kanał telegramowy „Mash” informuje, że strzelec czekał na Klenkova na wjeździe do Melenek. Jak tylko zobaczył samochód, otworzył ogień z pistoletu. W sumie oddał osiem strzałów do samochodu pułkownika.
Kanał TG „Czeka-O-GPU” poinformował, że Nikita Klenkov służył w jednej z rosyjskich jednostek specjalnych. Wrócił z frontu tydzień temu.
Komitet Śledczy wszczął postępowanie karne zgodnie z artykułami o morderstwie i nielegalnym posiadaniu broni.
Przypomnijmy, że w Rosji upamiętniono ponad 400 zmarłych na Ukrainie więźniów, wcześniej skazanych za zabójstwa, handel narkotykami i gwałty. Nazwano na ich cześć ulice i zawieszono tablice pamiątkowe na szkołach. O tym informuje rosyjskie wydanie „DTP”. Informuje się, że podczas wojny w 58 regionach Rosji oddano hołd przynajmniej 408 byłym więźniom. Najwięcej z nich - w obwodach saratowskim, wołgogradzkim, rostowskim, republice Baszkirii i obwodzie krasnodarskim. Na cześć przynajmniej 93 byłych więźniów zawieszono tablice pamiątkowe w szkołach, w których się uczyli. W 15 przypadkach zdjęcia i imiona umieszczono na „ławkach bohaterów”.
Czytaj także
- W porcie w Niderlandach, wśród bananów z Ekwadoru, znaleziono ponad 700 kg kokainy
- Adwent 2024: data, menu, ograniczenia i zasady
- W rejonie Karaibów powstała nowa burza „Sara”, która zagraża Stanom Zjednoczonym
- Założyciela Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i jego bojowników skazano na dożywocie w Rosji
- Norwegia nie będzie przyznawać azylu uchodźcom z kilku regionów Ukrainy
- Departament Stanu USA zmienił zalecenia dla swoich obywateli dotyczące podróży do Ukrainy