Ukraina nie informowała Zachodu o operacji w obwodzie kurskim przed rozpoczęciem aktywnych działań - media.
Ukraina zaskoczyła Zachód planami dotyczącymi operacji w obwodzie kurskim, o których nie wiedzieli sojusznicy, dopóki działania obrońców nie stały się oczywiste. Bloomberg donosi o tym, powołując się na źródło w zachodniej służbie wywiadowczej. Pierwsze informacje docierały tylko ze strony Rosji za pośrednictwem oficjalnych osób, wojskowych i mediów społecznościowych, co było trudne do zweryfikowania. Kijowski rząd nie dysponował konkretnymi szczegółami sytuacji w tamtym czasie.
Obecnie operacja w obwodzie kurskim ma charakter szeroko zakrojonej i dobrze zaplanowanej akcji. Ale sojusznicy zareagowali na tę kampanię dopiero teraz. Niewielu partnerów zauważyło to, co działo się do zeszłego tygodnia, kiedy Komisja Europejska oświadczyła, że Ukraina ma prawo działać na terytorium Rosji.
"Ukraina chce, aby działania w Kursku i decyzje na polu bitwy były niezależne od zachodnich sponsorów" - podkreślają media. Tymczasem prezydent Rosji, Władimir Putin, tradycyjnie dostrzega "zachodni ślad" w tym, co dzieje się na granicy, informuje źródło.
Źródło: ZN.UA
Czytaj także
- Światu wyjaśniono, jak zbrodnie Putina przeciwko Syrii stały się preludium do wojny w Ukrainie
- Korea Północna wzmocniła Rosję bronią dalekiego zasięgu – Financial Times