UE skomentowała oświadczenia Witkoffa na temat rosyjskich 'referendów'.

Komisja Europejska jednoznacznie odrzuciła legalność 'referendów' zorganizowanych przez Rosję na okupowanych terytoriach Ukrainy, nazywając je 'całkowitymi fałszerstwami'.

Taka reakcja została wywołana kontrowersyjnymi wypowiedziami specjalnego wysłannika prezydenta USA.

'Te referenda były całkowitymi fałszerstwami i odbywały się pod osobistymi groźbami' - oświadczyła rzeczniczka Komisji Europejskiej Anita Hipper podczas konferencji prasowej w Brukseli 24 marca, komentując niedawny wywiad Stevena Witkoffa z Tuckerem Carlsonem.

Hipper podkreśliła, że UE niezłomnie wspiera Ukrainę. 'Chciałabym przypomnieć o konkluzjach Rady Europejskiej z 21 marca, w których potwierdzono niezłomną pomoc dla niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy' - zaznaczyła.

Jeśli chodzi o rozmowy pokojowe, rzeczniczka UE wyraziła wyraźne stanowisko Brukseli: 'Po pierwsze, w sprawie pokoju to powinni decydować sami Ukraińcy. Po drugie... nic o Ukrainie bez Ukraińców.'

Strona europejska podkreśliła trwające ataki rosyjskie jako dowód na niewiarygodność Moskwy w procesie negocjacyjnym. 'Rosji nie można ufać, jak pokazują jej ciągłe ataki. Widzieliśmy te ataki w poprzednią niedzielę, w tym uderzenie w Kijów, w wyniku którego zginęły trzy osoby, w tym pięcioletnie dziecko' - zauważyła Hipper.

Przedstawiciel Komisji Europejskiej potwierdził silne wsparcie dla Ukrainy: 'Bardzo mocno wspieramy Ukrainę, co pokazują nasze działania: wsparcie wojskowe, finansowe i humanitarne, sankcje, 16 pakietów sankcji, a także przygotowywany jest 17. pakiet sankcji oraz plan pomocy wojskowej. Musimy wspierać Ukrainę teraz bardziej niż kiedykolwiek, i to jest naszym celem.'

Przypomnijmy, specjalny wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff w swoim wywiadzie z Tuckerem Carlsonem faktycznie potwierdził legalność 'referendów' przeprowadzonych przez Rosję na okupowanych terenach w 2022 roku. Witkoff również powiedział, że członkostwo Ukrainy w NATO jest niezgodne z potencjalną umową pokojową z Rosją i opisał, że otrzymał od Putina 'piękny portret prezydenta Trumpa' podczas ich spotkania.