ISW przeanalizował nowe oświadczenia Putina o współpracy z KNDP.
Rosyjski dyktator Władimir Putin podwoił stawkę w istniejącej operacji informacyjnej przeciwko Ukrainie i wypowiedział się o współpracy z KNDP.
Jak podaje "Hvylia", informuje o tym analiza Instytutu Studiów nad Wojną.
Analitycy zauważyli, że przywódca Kremla próbuje usprawiedliwić nielegalne i niewywarte inwazję Rosji twierdząc, że Ukraina rzekomo naruszyła swój neutralny status.
Ponadto zbrodniarz wojenny bezczelnie skłamał, że Rosja uznawała granice Ukrainy określone w Deklaracji Niepodległości 1991 roku, dopóki kraj nie ogłosił swojej chęci przystąpienia do NATO.
ISW przypomniał również, że pomimo kłamliwych oświadczeń Putina, rosyjska armia rozpoczęła inwazję na Ukrainę i anektowała Krym jeszcze przed głosowaniem ukraińskiego parlamentu o rezygnacji z neutralnego statusu państwa. Ponadto w memorandach z Budapesztu z 1994 roku Rosja zobowiązała się szanować niepodległość, suwerenność i istniejące granice Ukrainy w zamian za wycofanie broni nuklearnej.
Putin w swoim ataku informacyjnym próbował wykorzystać artykuł Karty ONZ o prawie do samostanowienia jako uzasadnienie rosyjskiej inwazji na Krym w 2014 roku i szerszej inwazji w 2022 roku.
Dodatkowo w swoich niedawnych oświadczeniach rosyjski dyktator próbował zmniejszyć wzrost relacji między Rosją a KNDP. W szczególności Putin stwierdził, że niedawno ratyfikowana umowa o strategicznym partnerstwie wszechstronnym między Rosją a Koreą Północną oznacza po prostu "powrót" do umowy, która istniała między Związkiem Radzieckim a Koreą Północną. A także, że umowa z 2024 roku nie jest "niczym nowym".
Analitycy uważają, że stałe określenie stosunków Rosji i Korei Północnej przez Putina jako "nic nowego" ostro kontrastuje z historycznym rozmieszczeniem do 12 tys. żołnierzy z Korei Północnej do udziału w działaniach bojowych przeciwko Ukrainie. Korea Południowa z kolei dała do zrozumienia o możliwej gotowości zwiększenia wsparcia dla Ukrainy, biorąc pod uwagę oczywiste powiązania między KNDP i Rosją.
Zbrodniarz wojenny Rosji miał nadzieję, że jego fałszywe umniejszenia relacji Rosji z Koreą Północną nieco rozwieją obawy Korei Południowej. Ponadto ISW podkreślają, że podczas gdy dyktator umniejsza te relacje przed międzynarodową publicznością, inni urzędnicy kremlowscy bardziej dokładnie określają te relacje jako "bezprecedensowe" i "historyczne" podczas spotkań z urzędnikami z Korei Północnej. Podkreślają delikatny równowagę retoryczną, którą Rosja teraz musi zachować, aby utrzymać wsparcie Korei Północnej, nie wciągając Seulu bezpośrednio w konfrontację.
WCześniej informowano, że Putin chce ponownie uruchomić relacje między Rosją a USA na swoich warunkach.
Czytaj także
- Bohater Ukrainy opowiada, co najbardziej go zaskoczyło na Kurszczyźnie
- Rosjanie przez ostatnie trzy dni zrzucili cztery bomby lotnicze na obwód Biełgorodzki