Zmiana władzy w Syrii stwarza ryzyko nowych wojen na Bliskim Wschodzie - media.

Zmiana władzy w Syrii stwarza ryzyko nowych wojen na Bliskim Wschodzie - media
Zmiana władzy w Syrii stwarza ryzyko nowych wojen na Bliskim Wschodzie - media

Upadek dyktatury Baszara al-Asada w Syrii prowadzi do stworzenia niebezpiecznej próżni na Bliskim Wschodzie, która przypomina obalenie reżimów w Libii i Iraku. Po euforii związanej z usunięciem rządzących oboma krajami, nastąpiła jeszcze większa niestabilność.

Z danych opublikowanych przez Bloomberg wynika, że Baszar al-Asad próbował trzymać się do ostatniego momentu, wysyłając sygnały o pomoc do różnych krajów, w tym do Donalda Trumpa. Jednak otrzymał odmowę zarówno od byłych sojuszników, jak i wrogów. Nawet Rosja, która wcześniej go ratowała, zaproponowała jedynie schronienie, a Iran odwrócił się, uznając go za winnego problemów.

Taki okres przejściowy będzie towarzyszyć chaosowi i konfliktom w Syrii. Kraj jest już podzielony na enklawy i strefy wpływów od dziesięciu lat.

Proces upadku Asada po ponad pięćdziesięciu latach rządów jego rodziny był szybki. Powstańcy zdobyli kluczowe miasta i zbliżyli się do stolicy Damaszku.

Rosja, która ma bazy wojskowe w Syrii, może próbować chronić swoje interesy, ale obecnie jest zajęta wojną na Ukrainie. Iran również jest osłabiony po ostatnich atakach na Izrael. Jednak arabscy urzędnicy nie spodziewają się, że Islamska Republika zrezygnuje ze swojego wpływu w Syrii bez walki.

Na razie jest wiele niewiadomych, w tym formowanie nowego rządu w Syrii i to, czy będzie on w stanie zarządzać wojną dotkniętym krajem.

Doradca prezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich przestrzega przed zagrożeniem naruszenia integralności terytorialnej Syrii i „spirali chaosu i przemocy” w świecie arabskim. Arabia Saudyjska również ostrzega przed zagrożeniem „chaosem i podziałem”.

Ponadto Turcja może skorzystać z możliwości po upadku reżimu Asada, aby powrócić dziesiątek milionów syryjskich uchodźców do ich ojczyzny.


Czytaj także