Przystanki komunikacji miejskiej podczas alarmów w Kijowie: Kliczko ostro zareagował.
Władze Kijowa nie zmienią zasad zatrzymywania komunikacji miejskiej podczas alarmów powietrznych
Władze Kijowa nie zmienią zasad zatrzymywania komunikacji miejskiej podczas alarmów powietrznych, ponieważ jest to kwestia bezpieczeństwa obywateli.
O tym poinformował mer Kijowa Witalij Kliczko na swoim kanale telegramowym.
'Władze miejskie kierują się wyłącznie zaleceniami wojskowych, którzy bezpośrednio odpowiadają za obronę miasta, ochronę mieszkańców podczas ataków. Ludzie w komunikacji miejskiej również są celem dla wroga', podkreślił Kliczko.
Od początku pełnoskalowej inwazji w Kijowie odnotowano 4 przypadki spadku odłamków wrogich pocisków na powierzchni metro. Znalaziono również część rakiety przy podporze mostu Metro, która nie detonowała.
Kliczko przypomniał o tragicznych przypadkach trafień w komunikację miejską w Mikołajowie, Chersonie i Zaporożu. W stolicy w wyniku wrogich ostrzałów uszkodzono 22 jednostki taboru transportu miejskiego 'Kijówpastrans'.
Warto zauważyć, że Rada Obrony Kijowa w najbliższym czasie rozpatrzy kwestię wznowienia ruchu komunikacji miejskiej podczas alarmu powietrznego.
Obecnie obowiązuje zakaz ruchu transportu podczas alarmu, który został wprowadzony od 1 sierpnia 2022 roku.
Przypominamy, że koszt przejazdu w komunikacji miejskiej Kijowa obecnie wynosi 8 hrywien, a przy zakupie 50 przejazdów - 6,50 hrywien za przejazd. Przy tym rzeczywisty koszt przewozu jednego pasażera w metrze wynosi 36,90 hrywien, a w komunikacji naziemnej - 26,22 hrywien.
Jak informowano, w wyniku masowego ataku wroga 20 grudnia 2024 roku uszkodzono infrastrukturę transportową miasta, co wpłynęło na pracę komunikacji miejskiej w niektórych dzielnicach stolicy.
Czytaj także
- Rosja zaatakowała Kijów bronią balistyczną: uszkodzona stacja metra 'Lukjanowska', są ofiary
- Rosja zaatakowała Kijów, Zelenski powołał nowych ambasadorów. Najważniejsze wydarzenia z 20 grudnia
- Ogromny atak na Kijów: szkoły, przedszkola i 630 domów bez ciepła, są zabici i ranni