Sztuczna inteligencja w pracy: Jak pracownicy mogą wytrzymać presję.
Twoje doświadczenia mogą się różnić. To jest kolumna z radami, która oferuje unikalną koncepcję uwzględniania twoich dylematów moralnych. Opiera się na pluralizmie wartości, idei, że wszyscy mamy wiele wartości, które są równie ważne, ale często są w konflikcie. Aby zadać pytanie, prosimy wypełnić ten anonimowy formularz. Oto pytanie tego tygodnia od czytelnika, skrócone i edytowane dla jasności.
Wprowadzenie
Jestem inżynierem SI i pracuję w średniej wielkości agencji reklamowej, głównie nad niegeneratywnymi modelami uczenia maszynowego, takimi jak przewidywanie skuteczności reklamy. Ostatnio zdaje się, że ludzie, zwłaszcza starsi i średniego szczebla menedżerowie bez doświadczenia inżynierskiego, aktywnie promują wprowadzenie różnych narzędzi SI. Szczerze mówiąc, wydaje mi się to bezmyślnym zrywem.
Nie jestem zasadniczo przeciwny SI, zwłaszcza nie przeciwko generatywnej. Ale ciągle się zastanawiam, kto naprawdę czerpie korzyści z wdrożenia i jakie są związane z tym koszty finansowe, ludzkie i ekologiczne, poza oczywistymi skutkami. Jako zwykły pracownik nie mam jednak możliwości wyrażenia tych obaw przed decydentami. A nawet gdy próbuję wyrazić swoje zastrzeżenia, czuję się w kontraście do optymizmu, który moim zdaniem dominuje w większości firm marketingowych, jak outsider w miejscu pracy.
Moje pytanie: biorąc pod uwagę trudności w znalezieniu dobrych miejsc pracy w dziedzinie SI, czy powinienem starać się promować krytyczne wykorzystanie tej technologii w mojej firmie, czy powinienem ograniczyć swoją działalność, aby po prostu opłacić rachunki?
Odpowiedź eksperta
Drogi czujny przeciwniku,
Nie jesteś sam w swoim niezadowoleniu z bezkrytycznego wprowadzenia generatywnej SI. Wiele osób — od artystów po programistów i studentów — również jest niezadowolonych. Z pewnością w twojej firmie są koledzy, którzy czują to samo.
Ale nie wyrażają swojego zdania — i jest ku temu powód: strach przed utratą pracy.
To całkowicie zrozumiała obawa. Dlatego radzę ci, abyś nie walczył sam. Jeśli jesteś jako indywiduum przeciwny wykorzystywaniu SI w swojej firmie, staniesz się "problemowym" pracownikiem dla firmy, co może mieć poważne konsekwencje. Nie chcę, abyś stracił swoją pensję.
Ale nie chcę również, abyś stracił swoją moralną integralność. Masz całkowitą rację, kwestionując, kto naprawdę korzysta z bezmyślnego wykorzystywania SI i czy te korzyści są uzasadnione.
Dlatego uważam, że powinieneś walczyć za swoje przekonania — ale zbiorowo. Prawdziwym pytaniem tutaj jest nie to, czy powinieneś wyrażać swoje zastrzeżenia wobec SI, ale jak możesz połączyć siły z innymi, którzy również chcą się sprzeciwić. Zjednoczenie jest dla ciebie jako pracownika bezpieczniejsze i ma większe szanse na wywieranie wpływu.
“Najważniejsze, co może zrobić jednostka — to być trochę mniej indywidualnym”, powiedział kiedyś aktywista ekologiczny Bill McKibben. “Dołącz do innych w ruchach, które są wystarczająco duże, aby zmienić polityczne i ekonomiczne zasady, które trzymają nas w tej sytuacji.”
Dlatego moje słowo dla ciebie: Zjednoczcie się. Jeśli twoje miejsce pracy można zorganizować, będzie to kluczowa strategia, aby sprzeciwić się polityce SI, z którą się nie zgadzasz.
Wsparcie ze strony związków zawodowych i organizacji
Jeśli potrzebujesz inspiracji, zwróć uwagę na to, co już osiągnęły niektóre związki zawodowe — od Writers Guild of America, która uzyskała ważne gwarancje dla scenarzystów w Hollywood, po Service Employees International Union, która zdobyła od gubernatora Pensylwanii radę roboczą do monitorowania wprowadzenia generatywnej SI w usługach publicznych. W tym roku tysiące pielęgniarek wyszło jednak na ulice, gdy American Nurses Association walczyła o prawo do decydowania o tym, jak SI ma być wykorzystywane w interakcjach z pacjentami.
“Jest wiele przykładów, gdzie związki zawodowe były na czoło ustalania warunków korzystania z SI i czy w ogóle powinny być używane”, powiedziała mi niedawno Sarah Myers West, współzałożycielka AI Now Institute.
Jeśli utworzenie związku zawodowego w twoim miejscu pracy jest zbyt trudne, istnieje wiele organizacji, z którymi możesz się połączyć. Rozważ dołączenie do Algorithmic Justice League lub Fight for the Future, które opowiadają się za sprawiedliwymi i odpowiedzialnymi technologiami. Są też społeczności, takie jak Stop Gen AI, które dążą do stworzenia ruchu opozycyjnego i wspierania wzajemnego dla tych, którzy stracili pracę z powodu wprowadzenia SI.
Pomyśl także o lokalnych inicjatywach, które proaktywnie kształtują społeczności. Jednym z takich sposobów byłby aktywny opór przeciwko masowemu budowaniu energochłonnych centrów danych, które są potrzebne do wsparcia rozkwitu SI.
“To jest miejsce, gdzie widzimy, jak wielu ludzi walczy o swoje społeczności — i wygrywa”, zauważyła Myers West. “Występują in favor sprzyjających warunkom i argumentują, że jeśli wy (firmy) czerpiecie wszystkie korzyści z tej technologii, musicie być odpowiedzialni przed ludźmi, na których jest stosowana.”
Lokalni aktywiści już zapobiegli lub opóźnili budowę centrów danych o łącznej wartości 64 miliardów dolarów w całym kraju, według badania Data Center Watch, projektu zarządzanego przez firmę SI 10a Labs.
Szanse na zmiany
Tak, niektóre z tych centrów danych mogą się pojawić ponownie. Tak, walka z bezmyślnym wprowadzeniem SI czasami może wydawać się beznadziejna. Ale ważne jest, aby pomyśleć, jak powinny wyglądać zmiany społeczne.
W nowej książce Ktoś musi coś zrobić, trzej filozofowie Michael Brownstein, Alex Madva i Daniel Kelly pokazują, jak każdy może przyczynić się do zmian społecznych. Kluczowym punktem jest świadomość, że nasze działania mogą mieć małe, ale znaczące efekty:
Małe działania mogą wywoływać kaskady, które w zadziwiająco krótkim czasie prowadzą do dużych wyników strukturalnych. Odzwierciedla to ogólną cechę złożonych systemów. Efekty przyczynowe w takich systemach nie zawsze są ze sobą powiązane w łagodny lub ciągły sposób. Czasami zbierają się nieliniowo, więc pozornie małe wydarzenia mogą wywołać nieproporcjonalnie dużą zmianę.
Autorzy wyjaśniają, że ponieważ społeczeństwo jest złożonym systemem, twoje działania nie są bezsensownym 'kroplą w wiaderku'. Dodawanie wody do wiadra jest liniowe; każda kropla ma ten sam skutek. Złożone systemy zachowują się bardziej jak podgrzewanie wody: Nie każdy stopień ma taki sam efekt. Przejście z 99°C na 100°C zachodzi przez krytyczny punkt, co wywołuje zmianę fazy.
Wszyscy znamy temperaturę wrzenia wody, ale nie znamy krytycznego punktu dla zmian w świecie społecznym. Oznacza to, że w dowolnym momencie trudno jest określić, jak blisko jesteśmy do stworzenia kaskady zmian. Ale to nie oznacza, że zmiany nie mają miejsca.
Zgodnie z badaniami politologa z Harvardu, Erika Chenowetha, potrzebne jest zmobilizowanie 3,5% populacji wokół konkretnej sprawy, aby osiągnąć systemowe zmiany społeczne. Chociaż do tej pory nie widzieliśmy protestów związanych z SI w tym zakresie, dane wskazują, że wielu ludzi jest zaniepokojonych: 50% Amerykanów jest bardziej zaniepokojonych niż podekscytowanych rozwojem SI w codziennym życiu, według aktualnego badania Pew Research Center. A 73% popiera surową regulację SI, według Future of Life Institute.
Dlatego, nawet jeśli czujesz się samotny w swoim miejscu pracy, znajdź ludzi o podobnych przekonaniach. Stwórz wspólną wizję tego, jak powinny być rozwijane technologie, i walcz za przyszłość, której pragniesz.
Dodatkowo: Co czytam
- Ogłoszenie Microsoftu o opracowaniu „humanistycznej superinteligencji” przykuło moją uwagę. Niezależnie od tego, czy postrzegasz to jako oksymoron, czy nie, uważam to za znak, że przynajmniej niektórzy z wpływowych graczy słyszą nas, gdy mówimy, że chcemy SI, która rozwiązuje realne problemy dla realnych ludzi, a nie fantastycznego boga SI.
- Artykuł The Economist „Poznaj prawdziwych eksponujących ekrany: starsze osoby” jest absolutnie trafny. Jeśli chodzi o media cyfrowe, zawsze każdy martwi się o młodzież, ale uważam, że zbyt mało badań koncentruje się na starszych osobach, które często koncentrują się na swoich urządzeniach.
- Badacze SI w końcu zaczęli podejmować pragmatyczne podejście do debaty „Czy SI może być świadoma?”. Od dawna podejrzewam, że „świadomość” jest środkiem, którego używamy do określenia „To coś powinno być w naszym kręgu moralnym”, więc pytanie, czy SI jest świadome, nie jest czymś, co znajdziemy — jest to coś, co zdecydujemy.
Czytaj także
- Honda Pilot 2026: pierwszy facelifting i w pełni cyfrowy kokpit
- Nissan zaprezentował nowy hybrydowy Rogue: co odziedziczył po Mitsubishi
- Polska uruchamia swój pierwszy wojskowy satelita: szczegóły misji z SpaceX
- OpenAI uruchamia czaty grupowe w ChatGPT: co zmieni się dla użytkowników
- Działanie aplikacji 'Dział' jest tymczasowo wstrzymane z powodu dużego zainteresowania programem 1000 hrywien: co robić
- SpaceX uruchomiła dwie rakiety z satelitami Starlink: unikalne podwójne uruchomienie

