Jak rosyjskiego turystę wzięto za terrorystę.
21.11.2023
80
Dziennikarz
Światenko Tamara
21.11.2023
80
W Lizbonie miało miejsce dość zabawne zdarzenie. Mężczyzna pochodzenia rosyjskiego postanowił zamówić sok granatowy. Na pozór zwykłe zamówienie stało się powodem wezwania policji.
Znajdź pracę za granicą na stronie
W języku portugalskim słowo "granat" i "granat" brzmią prawie identycznie. Dlatego właśnie korzystając z tłumacza w telefonie, turysta dosłownie powiedział, że ma granat.
Kelner odebrał taką wiadomość jako zagrożenie i wezwał policję. Przybyli do restauracji po kilku minutach i aresztowali kelnera. Następnie zostali zabrani na posterunek policji. Przeprowadzono rewizję w jego pokoju i dopiero potem go zwolniono, nie znajdując żadnego granatu.
Czytaj także
- Scholz usprawiedliwił się za rozmowę z Putinem
- Przesłanie do Trumpa i wyzwanie dla obrony powietrznej: Kowalenko wyjaśnił, co stoi za masowym atakiem na Ukrainę
- Wielka Brytania, Francja i USA zezwoliły na dalekosiężne ataki na Rosję
- Szolc konsultował się z Zełenskim przed rozmową z Putinem: Kuleba ujawnia szczegóły
- Biden zezwolił Ukrainie na atak w głąb Rosji - NYT
- Specjalnym wysłannikiem Trumpa w sprawie Ukrainy może zostać urodzony w Rosji – NYT