Dlaczego Ukraińcy są przeciwko „ziemi za pokój” - WP.

Dlaczego Ukraińcy są przeciwko „ziemi za pokój” - WP
Dlaczego Ukraińcy są przeciwko „ziemi za pokój” - WP

Podczas kontynuacji rosyjskiego natarcia na Donbasie nacisk na Kijów wzrasta: niektórzy partnerzy domagają się rozpoczęcia negocjacji z Rosją i omówienia koncepcji „ziemi za pokój”.

Nawet teraz, gdy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jedzie do Stanów Zjednoczonych z „planem zwycięstwa”, który jego zdaniem zakończy wojnę na korzyść Ukrainy, przyszłość kierownictwa Stanów Zjednoczonych wisi na włosku. Kandydat Republikanów Donald Trump i jego partner, senator Jay DeWine (Ohio), jasno dały do zrozumienia, że ich plan zakończenia wojny obejmować będzie ustępstwa terytorialne Ukrainie, informuje The Washington Post.

Każda umowa „ziemia za pokój” prawdopodobnie zadecyduje o losach Donbasu, który pogrążony jest w konflikcie i separatyzmie, wywołanym przez Moskwę. Jednak badania opinii publicznej pokazują, że naród ukraiński nie jest gotów oddać swojej ziemi, zwłaszcza wśród żołnierzy na Donbasie, którzy walczyli o nią przez ostatnie 10 lat.

„Gdyby do tego doszło, doszłoby do zamachu stanu, ponieważ tę ideę propagowaliby ci, którzy mieszkają w miastach pokojowych. Nikt tu by tego nie poparł - teraz ta ziemia jest naszym przelanym krwią”, mówi 23-letnia Weronika, sanitariuszka wojskowa, która przeprowadziła się do Słowiańska po ucieczce z Doniecka wraz z rodziną, gdy popierani przez Rosję separatyści je zajęli w 2014 r.

Sondaż opinii publicznej przeprowadzony przez Kijowski Instytut Socjologii w maju wykazał, że jedna trzecia Ukraińców jest obecnie gotowa dokonać ustępstw terytorialnych na rzecz Rosji, jeśli spowoduje to szybkie zakończenie wojny i zachowanie niepodległości Ukrainy. Jednak większość społeczeństwa nadal odrzuca koncepcję oddania ziemi w zamian za pokój.

Poprzedni sondaż Centrum Carnegie ds. Międzynarodowego Pokoju wykazał, że prawie połowa Ukraińców była gotowa rozpocząć negocjacje z Rosją, ale liczba ta gwałtownie spadła, gdy brano pod uwagę ustępstwa terytorialne. Na przykład niemal dwie trzecie ankietowanych odrzuciło opcję, która zawiesiłaby „obecne linie frontu”, a 86 procent nie wierzyło, że Rosja nie zaatakuje nawet po podpisaniu umowy.


Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua