Drony zaatakowały port w rosyjskim Kaspisnku (wideo).
W środę 6 listopada rosyjskie miasto Kaspisk w Dagestanie zostało zaatakowane przez bezzałogowe statki powietrzne. Port w mieście został ostrzelany. O tym poinformował Andriej Kowalenko, kierownik Centrum ds. Zapobiegania dezinformacji (ЦПД) przy СНБО.
Na swoim kanale telegramowym Kowalenko napisał: "W rosyjskim Kaspisku został zaatakowany port".
Według jego słów, w zaatakowanym porcie stacjonują statki Rosyjskiej Floty Wojennej.
W rosyjskim Kaspisku zaatakowany port, gdzie stacjonują statki MW Rosji pic.twitter.com/u94lEBROO6
— Главком (@GLAVCOM_UA) 6 listopada 2024 r.
Z otwartych źródeł wynika, że w porcie Kaspiska znajdują się takie obiekty:
- platforma desantowa do treningów piechoty morskiej;
- bazy paliwowo-smarowe;
- arsenał wojsk brzegowych, w tym piechota morska (garnizon składa się z około 1,5 tysiąca ludzi);
- poligon.
Należy zauważyć, że Flotylla Kaspiska Marynarki Wojennej Rosji przeprowadzała rakietowe ataki na Ukrainę, a 177. pułk piechoty morskiej brał udział w walkach na terenach Chersońskim i Zaporoża.
Gubernator Dagestanu, Siergiej Melikov, powiedział, że to pierwszy przypadek, kiedy bezzałogowy statek powietrzny atakuje Dagestan. Rankiem obrona przeciwlotnicza zestrzeliła drony nad Kaspiskiem. Wezwał do nieudostępniania wideo ataku w mediach społecznościowych. Lokalni mieszkańcy i kanały telegramowe informowały o wybuchach i dźwiękach przypominających strzały. Od Kaspiska do najbliższych miast Ukrainy jest ponad tysiąc kilometrów.
Czytaj także
- Czołowe gazety w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii odmówiły korzystania z mediów społecznościowych X
- Uczestnicy "Wielkiej budowy" i postać śledztw. Kto otrzymał budowę wodociągu do Mykołajowa za 7,4 miliarda UAH?
- Premier Armenii Pashinian radykalnie zmienił swój wizerunek (wideo)
- Kulturalna stolica Włoch znalazła nowe metody na pozbycie się turystów
- Powiadomienia od Sił Zbrojnych Ukrainy o zagrożeniach powietrznych pojawią się w jeszcze jednym komunikatorze
- Legendarny prankster, który telefonuje do Rosjan z pogrzebami, odpowiedział na oskarżenia o 'dehumanizację'