Gospodarka Nowej Antanty.

Gospodarka Nowej Antanty
Gospodarka Nowej Antanty
W poprzednim artykule pokazałem konieczność przekształcenia projektu infrastrukturalnego Trymorii w nową Antantę. Dzisiaj chcę porozmawiać o tym, dlaczego nowa Antanta jest pożądana dla krajów uczestniczących w Trymorii jako nowy związek gospodarczy.

Polityka przemysłowa jest tajemniczą historią sukcesu rozwiniętych krajów świata. Wszyscy znamy fenomenalny sukces Chin, które przez ostatnie 30 lat stały się drugą gospodarką świata i wykorzystały do tego politykę przemysłową. Jednakże USA również zajmowały się polityką przemysłową od około połowy XIX wieku do 1945 roku (od czasu do czasu sięgają one do polityki przemysłowej także dzisiaj). Ale dla jakiegoś powodu o tym nie mówią. Nam i krajom Europy Wschodniej Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy stale narzucają wolny handel jako najbardziej właściwy i postępowy sposób prowadzenia spraw gospodarczych. Oczywiście, to zrozumiałe: po co krajom rozwiniętym konkurencja? Dzisiaj nie wiedzą, co zrobić z konkurencją pochodzącą z Chin, po co im jeszcze nowe problemy?

Współczesny model gospodarki polega na tym, że niektóre kraje opracowują i produkują towary i usługi, a inne kraje je konsumują. Opracowaniem i produkcją zajmują się rozwinięte kraje (czasami przenoszą one produkcję do innych krajów). Inne kraje mogą tylko konsumować towary i usługi, które produkują rozwinięte kraje i ich satelici: od samochodów do usług PricewaterhouseCoopers. Jednakże nie zawsze tak było, jeszcze w połowie XX wieku wiele małych krajów Europy samodzielnie produkuje wiele produktów przemysłowych. Po gospodarczej globalizacji, która nastąpiła po Drugiej wojnie światowej (która nasiliła się po 1991 roku z powodu rozwoju globalizacji finansowej), wszystko się zmieniło. Teraz produkcją zajmuje się niewielu krajów. Producenci stają się mniej, ponieważ propagandę prywatyzacji w krajach rozwijających się narzuconą przez MFW prowadzi do tego, że krajowe podmioty prywatyzowane prędzej czy później znajdują się pod kontrolą międzynarodowych korporacji.

"Czy to jest złe, - zapyta czytelnik, - przecież te korporacje są dość efektywne i mają rękę w tworzeniu wysokiej jakości towarów, ponieważ mają dostęp do kapitału i dokonują licznych innowacji technologicznych?" Tak, to prawda. Ale kraje, które zrezygnowały z samodzielnej polityki przemysłowej, tracą byt ekonomiczny i czasami znajdują się w sytuacji, gdy pozbawione są krytycznych wyrobów przemysłowych, niezbędnych do przeżycia, i których nie można kupić na rynku światowym: ponieważ nie są one im sprzedawane lub ponieważ tym krajom brakuje środków finansowych. Zgadnijcie, mówię o broni, która jest niezbędna Ukrainie do przeżycia w wojnie z Rosją.

"Azjatycki tygrys" kontra kraje Trymorii

Ekonomista Adam Smith (ten sam) w swoim czasie również zalecał USA kupować towary w Wielkiej Brytanii, a sprzedawać surowce na rynku światowym. Ale nie posłuchali go i zaczęli wprowadzać w życie pomysły Alexandra Hamiltona, które stanowiły mieszankę pomysłów na krajową politykę przemysłową. To dlatego dziś USA produkują samoloty F-16, a my nie produkujemy, ponieważ nie mamy polityki przemysłowej.

Jak sprawa ma się w tej kwestii w Europie Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodnioej? Również nie najlepiej: ogromna większość towarów przemysłowych kraje Trymorii otrzymują z Zachodu, Japonii, Chin i innych „azjatyckich tygrysów”. Można powiedzieć, że krytycznie zależą od tych produktów, a także od funduszy kredytowych, na które przede wszystkim kupują te towary.

I sytuacja ta jest nierozwiązywalna w przypadku, gdy podstawową polityką gospodarczą krajów Trymorii będzie wolny handel. Ponieważ trudno konkurować z korporacjami, które mają siedzibę w rozwiniętych krajach, które dynamicznie się rozwijają technologicznie, ponieważ mają lepszy dostęp do kredytów i finansowania akcyjnego, i w rezultacie dostają więcej możliwości, aby przyciągnąć najlepszych specjalistów. Dlatego przedsiębiorstwa technologiczne zlokalizowane w krajach rozwijających się i przestrzegające zasad wolnego handlu, praktycznie nie mają szans w konkurencji z rozwiniętymi krajami. Na przykład przez ostatnie 50 lat pojawił się tylko jeden nowy producent w branży samochodowej / elektromobilowej, a jest to - Tesla. I, zresztą, pojawił się on w USA.

Kraje Trymorii należące do Unii Europejskiej zawsze będą w pozycji podrzędnej w porównaniu z Francją, Niemcami, Włochami, Szwajcarią i krajami Beneluksu. Nigdy ich nie dogonią, ponieważ podążają śladem wolnego handlu, który nigdy nie pozwoli im wyprzedzić tych krajów. Brak polityki przemysłowej w kraju oznacza brak przyspieszonego rozwoju technologii, a tylko one dają możliwości do doganiania i wyprzedzania liderów produkcji. A co za tym idzie, w przyszłości kraje Trymorii mogą zmierzyć się z takim samym problemem w zapewnieniu uzbrojenia w przypadku wojny z Rosją (a na pewno będzie), z jakim dziś boryka się Ukraina.

Bo jeśli zsumujemy populację krajów należących do Trymorii, otrzymamy liczbę około 122 milionów ludzi, co jest prawie dwukrotnie większe od populacji Francji i o prawie 40 milionów ludzi większe niż na

Czytaj także

Uzyskaj dostęp do kanału świeżych wiadomości 112.ua