Przejście na europejski tor kosztować będzie Ukrainę dziesiątki miliardów - estoński minister.


Zmiana szerokości toru z rosyjskiego na europejski stanowi wyzwanie dla Ukrainy i wymaga znacznych wysiłków finansowych. Tak powiedział minister infrastruktury Estonii Władimir Swiet w swoim wywiadzie dla Ukraïnform.
„To kolejne wyzwanie dla Ukrainy, ponieważ zmiana szerokości toru wymaga znacznych wydatków finansowych. To nierealne. Myślę, że musimy wspólnie zastanowić się, jak uczynić ten proces efektywnym, jak zapewnić odpowiednie wsparcie techniczne i chronić kolej przed ewentualnym wrogim użyciem” - zaznaczył.
Swiet zauważył również, że Estonia również boryka się z problemem różnych szerokości torów, korzystając z rosyjskich torów standardu 1520 mm, a jednocześnie budując nowoczesną Rail Baltica z Tallinna do Polski.
Minister infrastruktury wyjaśnił, że w rzeczywistości państwa bałtyckie i Finlandia nie planują zmieniać szerokości toru, lecz zamiast tego zbudują nowe koleje, korzystając z europejskich standardów i będą się zastanawiać, jak uniknąć ewentualnego użycia kolei przez wroga.
Estoński urzędnik pozytywnie ocenił przystąpienie Ukrainy do Trans-European Transport Network TEN-T i podkreślił, że pozwoli to połączyć połączenia kolejowe krajów bałtyckich z Ukrainą.
Czytaj także
- Wizyta Witkoffa w Rosji pokaże prawdziwą pozycję USA w kwestii wojny: analiza Timothy'ego Snyder'a
- To jest nam potrzebne: Trump złożył oświadczenie w sprawie aneksji Grenlandii
- Ambicje Putina: Starmer wyjaśnił, dlaczego Ukraina potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa
- Krajowa strategia dochodów Ukrainy: Ministerstwo Finansów opublikowało kluczowe wyniki
- Europejskie linie lotnicze czekają na otwarcie nieba Ukrainy, aby wznowić loty
- Zakończenie wojny: eksperci oceniają perspektywy osiągnięcia pokoju między Ukrainą a Rosją