Rosyjscy obywatele rozprzestrzeniają fałszywe informacje o inwazji pająków na Ukrainie: Ministerstwo Zdrowia zaprzecza.
Propagandowe źródła rozpowszechniają informacje o rzekomej "inwazji na Ukrainę trujących pająków". Zarejestrowano przypadek ukąszenia karakurta w obwodzie odeskim, po którym mężczyźnie potrzebna była pomoc medyczna, ale nie było przypadków śmiertelnych. O tym informuje Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, powołując się na Ministerstwo Zdrowia.
Zgodnie z informacjami Ministerstwa Zdrowia, nie odnotowano masowych zgłoszeń o potrzebie pomocy medycznej po ukąszeniach trującymi pająkami. W lipcu odnotowano przypadek ukąszenia karakurta, po którym poszkodowany zwrócił się o pomoc do lekarzy. Obecnie przebywa on w szpitalu i otrzymuje niezbędną pomoc, jego stan jest stabilny.
„Ministerstwo Zdrowia podkreśliło także, że z powodu anomalnego upału na Ukrainie w tym roku aktywizowały się pająki, ale nie było przypadków śmiertelnych. W przypadku ukąszenia zaleca się natychmiastowe zwrócenie się o pomoc medyczną. Ważne jest pamiętanie o tym, że ukąszenia najbardziej trującego pająka na Ukrainie często nie prowadzą do zgonów” - czytamy w komunikacie.
W Centrum Przeciwdziałania zauważają, że rosyjska propaganda próbuje rozpowszechniać fałszywe informacje o masowych ukąszeniach ludzi przez pająki, rzekomo zarejestrowano już kilka zgonów i wielu ludzi znajduje się w szpitalach, ale to nie jest zgodne z rzeczywistością.
Poprzednio informowano, że w Białogrodzie obwodu odeskiego zarejestrowano pierwszy przypadek ukąszenia śmiertelnie niebezpiecznym pająkiem karakurtem.
Czytaj także
- Co warto zobaczyć w Bukovelu: zima, lato i jesień
- Co zobaczyć w Islandii: zima, lato, wycieczka
- Najlepsze filmy dla dorosłych: TOP 5 filmów
- Najlepsze filmy Guya Ritchiego: TOP według ocen
- Co zobaczyć w Alanyi z dziećmi i samodzielnie
- Co zobaczyć w Norwegii: zimą, latem, przez 3 dni