Rumunia rejestruje najniższy poziom urodzeń od ostatniego stulecia.

Rumunia rejestruje najniższy poziom urodzeń od ostatniego stulecia
Rumunia rejestruje najniższy poziom urodzeń od ostatniego stulecia

Wiele wsi w Rumunii ma problem ze starzejącym się społeczeństwem. Wiele mieszkańców miast koncentruje się na karierze i odkłada zakładanie rodziny na później. Problem ten zgłasza Euronews.

Od początku lat 60. obserwuje się spadek liczby urodzeń w UE. W 2024 roku w Rumunii odnotowano najniższy poziom urodzeń w ciągu ostatnich 100 lat. W zeszłym roku urodziło się tam mniej niż 150 tysięcy dzieci, co jest najniższym wynikiem od ostatniego stulecia.

W związku z niedostateczną liczbą dzieci niektóre szkoły i przedszkola musiały zostać zamknięte. Szczególnie zauważalne jest to w wsiach Chilia i Brebu.

«Nie ma tu już szkoły. Jest inna szkoła w sąsiedniej wsi, Walicha. Uczy się tam tylko dwoje dzieci z naszej wsi», opowiada Aleksandru Petcă, były dyrektor szkoły w Brebu.

Rumunscy eksperci wyjaśniają, że takie zmiany są normalną częścią procesu modernizacji i nie są powodem do niepokoju.

«Nie martwię się tym, podobne zmiany zachodzą w wielu europejskich krajach. Rumunia kilka lat temu rozpoczęła proces modernizacji demograficznej», zauważa socjolog Bogdan Voicu z Rumunskiej Akademii.

Statystyki pokazują, że największy problem z urodzeniami mają gminy Tulcza, Karaś Severin, Mehedinți, Kovaszna, Teleorman i Giurgiu.

Prawie 100 lat temu, w 1930 roku, w Rumunii zarejestrowano ponad 480 tysięcy urodzeń - to były zupełnie inne czasy.

Prezydent Rumunii Klaus Iohannis ogłosił swoją rezygnację 12 lutego. Wcześniej partie opozycyjne próbowały zarejestrować kwestę impeachmentu Iohannisa. Polityk utrzymał się na swoim stanowisku dłużej, niż przewidywano, z powodu ponownego uruchomienia procedury wyborczej.


Czytaj także

Reklama