W sieci wybuchł skandal po publikacji tabeli z kontaktami producentów dronów.


Wybuchł skandal! Wszystko zaczęło się, gdy bloger Igor Łaczenkow opublikował post, w którym rozpowszechnił informacje o tym, że wolontariuszka i założycielka Centrum Wsparcia Aeroobserwacji Maria Berlińska zamieściła listę z kontaktami ukraińskich producentów dronów. Tę wiadomość przekazał portal 'Głóś'.
Bloger zamieścił zrzut ekranu publikacji z rosyjskiego kanału Telegram, gdzie wolontariuszka została wyróżniona za pomoc w identyfikacji obiektów związanych z bezzałogowcami.
Po burzliwych dyskusjach Maria Berlińska odpowiedziała na krytykę, zaznaczając, że informacje w tabeli 'nie są nowe' i są znane Rosjanom od dawna. Jej zdaniem dane w tabeli zostały dostarczone przez producentów na ich prośbę i są informacjami otwartymi. Wolontariuszka zaapelowała, aby nie odwracać uwagi na blogi, a skupić się na realnych zagrożeniach.
Jak reagują na dyskusję
Były dowódca sztabu 'Azow' Bohdan Krotiewicz również wyraził swoją opinię. Podkreślił, że nie wszystkie rosyjskie służby mają działy analityczne, ale są agenci, którzy czekają na wskazówki. Może to mieć niepożądane konsekwencje i wymaga reakcji ze strony odpowiedzialnych struktur.
Czytaj także
- Poligon w walce o Ukrainę na kierunku zaporoskim. Przypomnijmy Maksima Borszczuka
- Samotność uznawana za poważne zagrożenie dla zdrowia. WHO podała wymowne dane
- Europa ustaliła nowy cel klimatyczny na rok 2040
- Pod atakiem dronów znalazła się Moskwa i Obwód Moskiewski (wideo)
- Drony zaatakowały ważną fabrykę dla okupantów w obwodzie rostowskim (wideo)
- UE inwestuje w połączenia kolejowe Lwów–Polska