Ukraina otrzymała propozycje od partnerów, które przyspieszą zwrot jeńców - Lubiniec.
Międzynarodowi partnerzy zaproponowali nowe pomysły mające na celu przyspieszenie procesu zwrotu Ukraińców z Rosji. Pełnomocnik Rady Najwyższej ds. praw człowieka Dmitrij Lubiniec poinformował o tym po dwudniowej konferencji w Montrealu poświęconej uwolnieniu osób przetrzymywanych.
Według Lubinica, zaproponowano nowe podejścia i pośredników do zwrotu obywateli Ukrainy z niewoli. Wszystkie te propozycje zostały uwzględnione. Podkreślił również, że istnieje już suweren, który podejmie się roli ukraińskich dyplomatów na terytorium Rosji.
Główna idea polega na znalezieniu kraju, który będzie państwem opiekuńczym i zobowiąże się do zwrotu obywateli Ukrainy. W tym przypadku dyplomaci tego kraju będą mogli odwiedzać obywateli Ukrainy na terytorium Rosji. Już istnieje jeden kraj, który zaoferował swoje usługi, co może być przełomem.
Przypomnijmy, że istnieją kraje chętne być tranzytem w procesie zwrotu jeńców i deportowanych osób. Katar pomaga przywracać dzieci, a Zjednoczone Emiraty Arabskie pomagają w powrocie wojskowych. Istnieją także inne kraje zaangażowane w te procesy, ale na razie nie ujawnia się ich nazw.
Bardzo ważne jest zwrócenie uwagi na to, że ukraińscy żołnierze i cywile przetrzymywani w rosyjskich więzieniach są systematycznie torturowani. Według naszych danych 95% z nich cierpi z tego powodu. Dlatego istotne jest, aby wymagać od wszystkich krajów nacisków na Rosję, korzystać z sankcji, a także dopuszczać przedstawicieli międzynarodowych organizacji oraz sektora obrony praw człowieka do ukraińskich obywateli przetrzymywanych w niewoli.
Rosyjskie wojska nadal popełniają zbrodnie wojenne, w tym egzekucje ukraińskich żołnierzy i stosowanie broni chemicznej. Rosyjscy okupanci zwiększyli także liczbę ofiar śmiertelnych wśród ukraińskich żołnierzy naruszając konwencję genewską.
Czytaj także
- Okupanci zastrzelili pojmanych obrońców na kierunkach Pokrowskim i Kurskim
- Skandal z placówką specjalną w Tarnopolszczyźnie. Mieszkańcy boją się zeznawać, bo "przestraszył ich oligarcha"
- Ukraińcom wyjaśniono, kto może sprawdzać dokumenty wojskowe i co grozi za odmowę wezwania